MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Wilkowicach. Gdyby nie sąsiedzi, mogło dojść do tragedii. Lokatorka spała w zadymionym mieszkaniu [ZDJĘCIA]

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Mieszkanka bloku przy Dworcowej w Wilkowicach trafiła do szpitala po tym jak we wtorek po południu 24 sierpnia 2021 roku w ich domu doszło do pożaru. Kobieta spała, gdy mieszkanie wypełniło się dymem z pieca. Syn 67-latki próbował palić w piecu śmieciami.

Pożar w Wilkowicach, bez ofiar dzęki czujności sąsiadów

Strażaków wezwano przed 15.00 do domu przy Dworcowej obok skrzyżowania na Mórkowo.

- Poczułem dym i zobaczyłem, że z okien od Dworcowej u sąsiadów się dymi. Wpadłem do nich do domu i gdy otworzyłem drzwi w mieszkaniu było dosłownie siwo. Kobieta i jej mąż spali – mówi nam sąsiad, który wezwał pomoc.

Lokatorzy byli czujni i wezwali strażaków

Poobiednia drzemka mogła skończyć się fatalnie. Syn pary próbował w piecu palić śmieciami. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że dym wydostaje się do mieszkania, nastąpiła ,,cofka''.

Pożar w Wilkowicach. Gdyby nie sąsiedzi, mogło dojść do trag...

Pokrzywdzona kobieta źle się czuła. Sygnalizowała słabość. Choruje i niezbędna była szybka pomoc strażaków - ratowników z Wilkowic. OSP ma na wyposażeniu tlen, który podano 67-latce do czasu przyjazdu karetki. Pogotowie zabrało kobietę do szpitala na badania.

Sprawą zajmie się teraz policja, którą także wezwano na miejsce.

- Gdyby to się stało w nocy, albo wszedłbym tam godzinę później, to mogłaby się stać tragedia – mówi sąsiad.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto