Prezydenci chcą poprowadzić lekcje w leszczyńskich szkołach. Pomysł wywołał kontrowersje

Idea organizacji lekcji o hejcie i cyberprzemocy zrodziła się po styczniowej tragedii w Gdańsku.

- Odbyliśmy szereg spotkań z osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Postanowiliśmy wspólnie z policją zorganizować w lutym cykl spotkań z uczniami. Odwiedzimy każdą szkołę i każdą klasę – zapewnia Piotr Jóźwiak, wiceprezydent Leszna.

Kto ma prowadzić lekcje dotyczące przemocy i cyberprzemocy w szkołach? Będzie to prezydent Leszna i jego zastępcy oraz przedstawiciele policji. - Wydamy też biuletyn, w którym umieścimy w przystępny sposób informacje jak zachować się wobec przemocy w sieci. Chcemy też pokazać młodzieży , że odpowiedzialność za cyberprzemoc dotyczy także osób poniżej 17 roku życia – dodaje Jóźwiak.

Pomysł, by zajęcia poprowadzą, czy współprowadzić mają, politycy kierujący miastem zaskoczył część środowiska nauczycielskiego w Lesznie. - Szkoła jest instytucją apolityczną, od prowadzenia zajęć w szkołach są nauczyciele. Nauczyciele od dawna i bez pomocy polityków uczą uczniów tolerancji. Nie tylko w szkole - uważa Grzegorz Lorek, nauczyciel z I LO w Lesznie

- Uznaliśmy, że warto poświęcić czas i docierać do małych grup zamiast organizować jedno duże spotkanie. Prezydent Borowiak już od lat prowadzi w szkołach lekcje samorządności i teraz będą one skupione na temacie przemocy – przekonuje Piotr Jóźwiak.

Decyzje odnośnie kalendarza spotkań jeszcze nie zapadły. 1 lutego wiceprezydent chce spotkać się z dyrektorami szkół i przedstawić im swoją propozycję, bo nie była ona to tej pory konsultowana z placówkami podległymi miastu. - Jesteśmy przekonani, że podejdą z entuzjazmem do naszej propozycji. Chcemy z prezydentem obejść jak najwięcej placówek w mieście – podkreśla Piotr Jóźwiak.

Jeden z liderów opozycji w Radzie Miejskiej, nauczyciel - Marek Wein przyznaje, że sam pomysł spotkań w szkołach jest zasadny. Ważne jest jednak to, kto będzie takie spotkania prowadził.

- To powinna być doświadczona osoba - profesjonalista, by nie kojarzyło się w najmniejszym nawet stopniu z polityką - przyznaje. Wtóruje mu inny radny miejski - Jacek Matecki, także były dyrektor szkoły i nauczyciel.

- W systemie oświaty podstawową zasadą jest, że każde zajęcia prowadzą osoby które posiadają kwalifikacje do prowadzenia danego typu zajęć. Mam wrażenie, że osobami kompetentnym do prowadzenia takich zajęć będą pedagodzy szkolni, psycholodzy, a także mediatorzy, których w szkołach jest coraz więcej - przyznaje Matecki.