Przejazd kolejowy na 1 Maja czynny jest od tygodnia. Po zabiegach władz Leszna. PKP PLK nakazało ponowne ułożenie płyt na rozkopanym torowisku, by umożliwić komunikację z Zaborowem. Jakość prac od samego początku pozostawiała wiele do życzenia. Płyty podsypano tłuczniem, co już w dniu otwarcia wymagało od kierowców ostrożności, a teraz grozi uszkodzeniem samochodów.
Prezydent Leszna Łukasz Borowiak poinformował, że wysłał do PKP PLK pismo z interwencją. - Niestety nasze obawy co do nietrwałości użytych materiałów okazały się słuszne. Po kilku dniach użytkowanie tego przejazdu w nawierzchni pojawiły się duże ubytki, co powoduje zagrożenie bezpieczeństwa pojazdów i osób korzystających z przejazdu – uważa prezydent Borowiak.
Jego zdaniem PKP powinno jak najszybciej ustabilizować płyty masą bitumiczną. Samorząd użył w rozmowach z PKP jeszcze jednego argumentu. Zimą obowiązek odśnieżania tego przejazdu ciąży na mieście. Jeśli nie zostanie utwardzony asfaltem, miasto przyznaje, że nie będzie wstanie skutecznie utrzymywać go w przejezdności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?