Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seks po zawale? Jasne, że tak! Miłość sercu służy zapewnia leszczyński kardiolog.

Anna Machowska
Anna Machowska
Archiwum
W przededniu Walentynek, czyli święta zakochanych polecamy rozmowę z leszczyńskim kardiologiem Witoldem Piotrowskim.

Jak więc zachowują się serca zakochanych? Mówię o tych osobach, które na swój widok czują przysłowiowe „motyle w brzuch”.
Serca zakochanych na pewno szybciej i mocniej biją. To efekt tzw. stresu dodatniego, który korzystnie wpływa na zdrowie. Jest źródłem pozytywnej energii i mobilizuje organizm do większej aktywności, zarówno fizycznej, jak i umysłowej.

Irena Santor śpiewa, że „każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza”. Czy rzeczywiście tak jest? Czy serce nastolatka i osoby dojrzałej w przypływie ciepłych uczuć do drugiej osoby zachowuje się identycznie?
Serca zakochanych nastolatków i seniorów zachowują się identycznie, ale oni sami już niekoniecznie. Po prostu osobom dojrzałym doświadczenie życiowe, a czasami też bolące stawy, nie pozwalają podskakiwać ze szczęścia i bujać w obłokach. To oczywiście żart. Chodzi o to, że cały szereg chorób, jakie mogą przytrafić się dojrzałemu sercu, ma na nie ogromny wpływ. Trudno więc oczekiwać, aby biło tak samo jak u zdrowego młodzieńca.

Czyli osoby chorujące na serce, na przykład po zawale, powinny bardzo ostrożnie podchodzić do miłosnych uniesień, szczególnie tych cielesnych? A może nawet ich unikać?
Skądże! Seks jest wręcz zalecany pacjentom po zawale, jako jeden z elementów rehabilitacji kardiologicznej. Zwykle już po kilku tygodniach w pełni bezpiecznie można wrócić do aktywności seksualnej. Choć zaleca się współżycie ze stałą, dobrze znaną sobie partnerką. Poszukiwanie nowych wrażeń i doświadczeń, w tym okresie życia, może być niebezpieczne. Zwłaszcza, gdy pojawia się młodsza i bardziej wymagająca kochanka, której chce się zaimponować.

Skoro uczucie i namiętność sercu służą to naturalnym wydaje się, że zawody miłosne powinny mieć na nie destrukcyjny wpływ. Faktycznie tak jest?
Owszem. Negatywne emocje, takie jak porzucenie przez ukochaną osobę, rozstanie, rozwód czy też śmierć, mają bardzo zły wpływ na serce. Bywa, że człowiek ma wówczas objawy do złudzenia przypominające zawał. Po badaniu okazuje się jednak, że jego naczynia krwionośne są zupełnie zdrowe. Za to serce zmienia kształt. Przypomina garnek do łowienia ośmiornic, czyli po japońsku takotsubo. Tak też nazywa się ta choroba, bo jako pierwsi opisali ją właśnie Japończycy. Najczęściej cierpią na nią kobiety, zwykle te dojrzałe. Mężczyzn dotyka rzadziej.

Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze „Panoramy Leszczyńskiej”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto