Święciechowska jednak w tym roku. Mieszkańcy z transparentem, radni z pretensjami do siebie [ZDJĘCIA]

Święciechowska, której modernizacja ma pochłonąć 14 milionów złotych, miała być remontowana w tym roku. Kilka dni przed sesją budżetową na komisjach pojawił się pomysł, by zadanie przesunąć na kolejny rok. Autorem był radny Sławomir Mocek z PL18, który proponował przekazanie tych pieniędzy na sport. Stanowczy sprzeciw wyrazili radni różnych klubów, a także grupa mieszkańców, którzy z transparentem pojawili się na sesji.

Po dyskusji wśród radnych finalnie jednak zdecydowano, że na rozpoczęcie modernizacji Święciechowskiej w tym roku miasto wyłoży 1,5 miliona złotych. Plan zakłada przebudowę drogi wraz z infrastrukturą podziemną od ronda Zatorze do Franciszka z Asyżu. Kolejne odcinki mają być wykonane w następnych latach. Z ulicy zniknie bruk, który pokrywa jej część. Cała nawierzchnia ma być asfaltowa.

Sprawa podzieliła radnych z prezydenckiego klubu PL18. Wiceprzewodniczący rady Piotr Więckowiak kilku radnym walczącym o inwestycję zarzucił populizm.

- Wywołaliście długą i pełną emocji dyskusję w sprawie przyszłej inwestycji związanej z ulicą Święciechowską.
Uprawiając politykę populizmu pełnego niedomówień, próbujecie zbudować swoją pozycję polityczną, co jest haniebne i nieuczciwe wobec mieszkańców - oświadczył w mediach społecznościowych Piotr Więckowiak.

Jego klubowa koleżanka z Rady Miejskiej, Aleksandra Petrus-Schmidt, polemizuje z tymi zarzutami i wprost domaga się przeprosin od Więckowiaka. W sprawie Święciechowskiej nie kryła, że ma odrębne zdanie od wielu osób z PL18 i odważnie go broniła.

- Nigdy nie marzyłam i nie marzę o karierze politycznej - zgodziłam się startować w wyborach i pracować w Radzie w tej kadencji m.in. by przypilnować realizacji inwestycji jakie miasto zapowiedziało na Zatorzu i nie tylko, nie planuję ponownego startu w wyborach do Rady zatem nie rozumiem zarzutu zbijania kapitału politycznego. Jeśli uważasz, że kłamałam to wskaż konkretnie gdzie i kiedy powiedziałam nieprawdę, w przeciwnym razie oczekuję publikacji przeprosin wszędzie tam, gdzie mnie dziś szkalowałeś. Łatwo jest kogoś szkalować, trudniej merytorycznie pracować - odpowiedziała Aleksandra Petrus-Schmidt w swoim poście w mediach społecznościowych.