Zgłoszenie do służb wpłynęło po 15.00 i brzmiało poważnie. W jednej z klatek schodowych bloku w sąsiedztwie Lidla ktoś poczuł zapach dymu. Na miejsce rutynowo wysłano więc trzy wozy strażackie, w tym pojazd wyposażony w drabinę. Strażakom nie udało się wejść do mieszkania, nie było w nim lokatorów.
Nie było jednak oznak zadymienia, a szybko okazało się, że w mieszkaniu prowadzone były wcześniej prace remontowe. To prawdopodobnie właśnie zapach drewna mógł zmylić lokatorów i wywołać obawy pożarowe. W międzyczasie nie miejscu pojawili się właściciele mieszkania i w obecności strażaków dokładnie sprawdzili wnętrze nie znajdując żadnych oznak jakiegokolwiek zagrożenia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?