O sprawie informowaliśmy już wczoraj. Po 15.00 na wiadukcie kierowca forda focusa kombi wjechał w tył volkswagena T4. Sprawca zderzenia jednak odjechał z miejsca kolizji. Poszkodowany zapamiętał jednak, że zachowywał się dziwnie.
Policyjny pościg nie przyniósł rezultatów, choć patrole zajechały pod dom kierowcy focusa. Jego numery rejestracyjne podał policji sam poszkodowany. Wczoraj jednak mężczyzna był nieuchwytny, mimo że policja kilkakrotnie sprawdzała miejsce jego zamieszkania oraz jego okolice. Mundurowi dotarli do sprawcy dziś. Nie sposób było więc sprawdzić trzeźwość 61-latka.
- Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, bo kierowca rażąco i lekceważąco naruszył przepisy ruchu drogowego odjeżdżając z miejsca kolizji i pozostawiając tam poszkodowanego. O tym na jaki czas zatrzymane zostaną uprawnienia decydować będzie teraz sąd - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?