Unia Leszno. Byki poza podium w Złotym Kasku. Najbliżej Janusz Kołodziej

Początek dla trójki leszczyńskich Byków nie był najlepszy. Widać było, że nie trafili z ustawieniami. Kołodziej – 1, Kubera – 1, Smektała – 0. Świetnie rozpoczęli: Zmarzlik, Dudek, Kasprzak oraz Hampel. Leszczynianie nie rozdawali w tym turnieju kart, ale w III serii doczekaliśmy się triumfu Dominika Kubery, który świetnie wyjechał z drugiego pola startowego, a potem napędził się po dużej i zostawił za plecami dobrze jadącego Pawła Przedpełskiego.

Wyprzedzanie zawsze jest przyjemne. W III serii uciekałem na szeroką, na najszybszą ścieżkę i udało się. Początek nieudany. Byłem nieco zagubiony. Udało się jednak znaleźć dobre ustawienia i od razu jechało się po bydgoskim torze przyjemniej – powiedział Dominik Kubera.

Dodajmy, że wcześniej ładną, choć przegraną walkę ze Zmarzlikiem stoczył Janusz Kołodziej. Górą był jednak mistrz świata, wygrywając po raz trzeci tego dnia. „Koldi” wygrał jednak w IV serii. W tym biegu nie popisał się Bartosz Smektała, który chyba myślami był przy wtorkowym meczu ligowym i środowym finałowym turnieju SEC. Za to Kołodziej przedłużył swoje szanse na dobre miejsce w całym turnieju. Także Kubera zaprezentował się nieźle w IV serii, choć wystarczyło to do zdobycia 2 punktów, bo szybciej na zewnętrzną wyjechał odradzający się Woryna. Przed ostatnią serią prowadził z kompletem Zmarzlik, za nim byli Przedpełski i Kasprzak po 10, Dudek – 9 i Kołodziej – 8.

Trzeba mocno pracować nad tym co się dzieje na torze i reagować odpowiednio. Motocykle w dobie koronawirusa są niezwykle czułe – żartował po swoich czterech wyścigach Kołodziej.

Ostatnia seria przyniosła triumfy Hampela, Kołodzieja, Zmarzlika oraz Smektały. Pytanie w przypadku tego ostatniego. Dlaczego tak późno? Potem Smyk wygrał jeszcze bieg dodatkowy o 9 miejsce z Woźniakiem, co mogło być istotnie przy nominacji do IMP (bezpośredni awans czołowej ósemki).
W biegu o 2 miejsce spotkali się Kasprzak i Przedpełski. Wygrał ten drugi, osiągając swój życiowy sukces, ale bezsprzecznie najlepszy był tego dnia kompletny Zmarzlik.
Wiemy już, że poza czołową ósemką sprzed roku (Kołodziej, Zmarzlik, Janowski, Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki, Dudek, Drabik, Kubera) w leszczyńskim finale pojadą też: Przedpełski, Kasprzak, Woryna, Hampel, ale także: Kościuch i Pieszczek (9 i 10 miejsce w IMP przed rokiem) oraz Smektała i Woźniak (9 i 10 miejsce w Złotym Kasku).

Wyniki finału Złotego Kasku – Bydgoszcz 2020

1. Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Paweł Przedpełski (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 12+3 (2,3,2,3,2)
3. Krzysztof Kasprzak (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 12+2 (3,2,3,2,2)
4. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 11 (1,2,2,3,3)
5. Jarosław Hampel (Motor Lublin) - 10 (3,2,0,2,3)
6. Patryk Dudek (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 10 (3,3,2,1,1)
7. Kacper Woryna (PGG ROW Rybnik) - 9 (0,1,3,3,2)
8. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 7 (1,0,3,2,1)
9. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 6+3 (0,2,1,0,3)
10. Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 6+2 (2,1,1,1,1)
11. Jakub Jamróg (Motor Lublin) - 5 (2,0,0,2,1)
12. Mateusz Cierniak (Unia Tarnów) - 4 (1,3,0,0,0)
13. Kamil Brzozowski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) - 4 (1,0,1,0,2)
14. Krzysztof Buczkowski (MrGarden GKM Grudziądz) - 4 (2,0,1,1,0)
15. Norbert Krakowiak (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - - 3 (0,1,2,0,0)
16. Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 2 (0,1,0,1,0)
17. Wiktor Lampart (Motor Lublin) - ns
18. Karol Żupiński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - ns