Wszystko działo się 16 marca. Wcześnie rano 51 latek z gminy Osieczna wywiózł samochodem psa, zapakowanego w worek z tworzywa sztucznego kilka kilometrów od domu. Tam na polu wypuścił zwierzę i pozostawił na pastwę losu.
Po dwóch dniach policjanci zatrzymali mężczyznę. - Podejrzany wyjaśnił policjantom, że psa tego posiadał od szczeniaka, czyli od czterech lat, a w ostatnim czasie pies denerwował go i rozbił mu szkody w gospodarstwie, dlatego postanowił się go pozbyć - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Porzucenie zwierzęcia przez właściciela jest jedną z form znęcania się nad zwierzętami. Dlatego też, śledczy ogłosili mężczyźnie właśnie taki zarzut.Za ten czyn grozi mężczyźnie do 3 lat więzienia. Niestety nie wiadomo, co stało się z wywiezionym psem. Ne odnalazł się.
Monika Żymełka
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?