Do uszkodzenia konarów drzewa w parku Tarzan doszło w czwartek. Wyładowanie uszkodziło koronę jednego z drzew, na których zamocowana jest trasa linowa.
- Zaraz po burzy zauważyłem ślad po piorunie. Wezwałem specjalistę, który uznał, że konieczne jest ścięcie całej korony topoli, bo zagraża ona bezpieczeństwu. Sam nie był w stanie podjąć się zadania i musieliśmy wezwać na pomoc strażaków - mówi nam Dariusz Rączka, administrator parku.
Strażacy zjawili się w parku 1000-lecia w piątek przed południem. Przy pomocy drabiny z koszem wjechali na górę i gałąź po gałęzi usunęli niebezpieczne konary. Park na czas akcji został zamknięty. Wyłączono też czasowo jedno z wejść do minii zoo.
Administracja parku podkreśla, że w trakcie burzy na trasach nie przebywali uczestnicy.
- Zwyczajowo, zawsze przy załamaniu pogody, uczestnicy parku linowego Tarzan, są ewakuowani przez naszych instruktorów. Nikt nie został poszkodowany - zapewniają pracownicy parku w Lesznie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?