Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co i jak kradli złodzieje w ostatnich latach w Lesznie?

Anna Machowska
Anna Machowska
archiwum nasze miasto
Pamiętacie najgłośniejsze kradzieże w Lesznie i powiecie leszczyńskim w ostatnich latach? Jak do nich doszło? Co padło łupem złodziei? Najczęściej były to pieniądze, ale amatorów cudzego mienia kusiła też biżuteria, drogie samochody, a nawet… gołębie. Nie do wiary, do czego zdolni są przestępcy i jakie mają sposoby, aby zdobyć swoje łupy. Przeczytajcie – ku przestrodze.

Kradzieże w pracy

Od lat, także w naszym regionie nie brakuje osób, które okradają swoich pracodawców. W październiku 2021 roku wyszła na jaw bulwersująca sprawa kradzieży, której dopuściła się 30-letnia pracownica recepcji jednej z przychodni w Lesznie. Kobietę oskarżono o przywłaszczenie blisko 40 tysięcy złotych, które pacjenci płacili za zabiegi, ale gotówka zamiast na konto przychodni trafiała do kieszeni kobiety. Śledztwo wykazało, że 30-latka w taki sposób działała od wiosny 2019 roku do lata 2020 roku. Sprawę udało jej się ukrywać dość długo, bo pacjenci mieli wykonywane zabiegi. W końcu jednak przychodnia musiała „doliczyć” się manka w kasie i w taki sposób kradzieże wyszły na jaw.
Nieuczciwa pracownica przychodni usłyszała łącznie w tej sprawie 53 zarzuty. Wszystkie dotyczą popełnienia przestępstw polegających na przywłaszczeniu powierzonych pieniędzy. Przyznała się do winy.

Fałszywi policjanci

Niestety, wiele osób padło też ofiarami przestępców, którzy wykorzystują ludzką naiwność. Okradają innych, głównie starsze osoby podając się za policjantów bądź przedstawicieli innych służb mundurowych. Jedna z takich historii miała miejsce w styczniu 2020 roku. 78-letnia mieszkanka Leszna straciła całe swoje oszczędności – 50 tysięcy złotych – dając się oszukać naciągaczom podającym się za policjantów i prokuratora. Poszła do banku i sama zrobiła przelew na rzekomo „bezpieczne konto”.
Wszystko zaczęło się od telefonu mężczyzny podającego się z funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Oświadczył on, że hakerzy mają zamiar wyprowadzić pieniądze z konta kobiety i wypytywał i stan konta. 78-latka miała co prawda wątpliwości, ale rzekomy policjant CBŚ przekonał ją. Po rozmowie z nim do starszej pani zadzwonił bowiem „prokurator”, który zapewniał, że koordynuje całą akcję. Podał też kobiecie numer konta, na które ma niezwłocznie przelać swoje pieniądze. Rzekomo miało to być „bezpieczne konto”, dzięki któremu kobieta uratuje swoje pieniądze.

Z konta babci i dziadka

Do kradzieży bardzo często dochodziło też w rodzinach. Zwykle to młodsze pokolenie okradało starsze. Pod koniec kwietnia tego roku 20-latka ukradła z mieszkania swojej babci, wykorzystując jej nieobecność, laptop o wartości 1,5 tysiąca złotych. Skradziony sprzęt sprzedała w jednym z leszczyńskich lombardów. Z kolei w lutym 2020 roku w ręce stróżów prawa wpadł 20-letni wnuczek, ukradł swojej babci w sumie 8 tysięcy złotych. Młody mężczyzna posługiwał się jej kartą płatniczą, by kupować gry internetowe. Z kolei w październiku 2018 roku zatrzymano 23-latka z Leszna, który w trakcie kilku tygodni wypłacił z ich konta bankowego swoich rodziców 25 tysięcy złotych. Pieniądze przeznaczył je na narkotyki i hazard.

Napad na jubilera

Nie brakowało u nas też bardziej spektakularnych kradzieży. Zaliczyć do nich można choćby skok na jubilera w Lesznie, do którego doszło w czerwcu 2020 roku. Złodziej wszedł do sklepu w czasie ulewy. Był zamaskowany. Ukradł złoto.

- To trwało moment. Wszedł i obrócił się w drzwiach do witryny, gdzie była tacka ze złotem. Zabrał ją i wybiegł. Przez moment chciałam za nim biec – mówiła kobieta, która pracowała wówczas w sklepie.

Drogie auta i rowery

Łupem złodziei padały też samochody, zarówno te bardzo luksusowe, jak i trochę mniej. We wrześniu 2019 roku w Lesznie skradziono mercedesa klasy S wartego około 200 tysięcy złotych. Auto stało przed jedną z posesji na osiedlu domów jednorodzinnych. Złodzieje posłużyli się tak zwaną metodą na walizkę. Odjechali w niecałe dwie minuty po pojawieniu się na miejscu, co doskonale widać na filmie z monitoringu.
Przestępcy nie gardzili też jednośladami. W lipcu 2019 roku leszczyńscy policjanci zatrzymali mężczyzn mających związek z kradzieżami rowerów na terenie Leszna. Okazali się nimi czterej mieszkańcy powiatu górowskiego w wieku od 17 do 28 lat, którzy w trakcie dwóch nocy skradli 9 rowerów wartych prawie 10 tysięcy złotych. Sprawcy kradli jednoślady spod leszczyńskich bloków pod osłoną nocy, następnie wywozili je dostawczym samochodem do miejsc swojego zamieszkania. Funkcjonariusze odzyskali siedem z nich.

Gołębie...

Być może komuś wyda się to dość dziwne, ale złodziei interesują też… gołębie. Przekonał się o tym we wrześniu 2018 roku mieszkaniec Włoszakowic, któremu kościaniacy ukradli 50 rasowych gołębi.

- Sprawcy weszli w nocy do woliery połączonej z gołębnikiem i skradli 30 gołębi rasy pocztowy staropolski, jeszcze tej samej nocy ponownie wrócili i skradli kolejnych 20 sztuk tym razem rasy dragon. Łączną wartość strat właściciel wycenił na kwotę 7 tysięcy złotych, natomiast tej sentymentalnej nie sposób mu było opisać-mówiła wówczas Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.

Hodowca niemal zapomniał o sprawie i w maju rozpoczął poszukiwania nowych ptaków. Na portalu aukcyjnym znalazł ofertę sprzedaży trzech gołębi. Wśród nich rozpoznał dwa swoje ptaki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto