Kilka dni temu na osiedlu Leśna Osada w Lesznie doszło do niecodziennego zdarzenia.
Pan Jan Kot podczas spaceru z psem został zaatakowany przez dziki. Sytuacja miała miejsce ok. 10 metrów od zabudowań. Dzik zaatakował też psa, który doznał rozdarcia skóry podbrzusza i łopatki.
Panu Janowi na szczęście nic się nie stało, bo zaczął krzyczeć i spłoszył stado dzików.
- Chcę zapobiec tragedii, a wiem, że ta trasa jest często uczęszczana przez spacerujące mamy z dziećmi. Dlatego o tym fakcie poinformowałem policję i nadleśnictwo. Pies został poturbowany i musiał przyjmować antybiotyki. Nie chcę, aby podobny los spotkał innych ludzi, a tym bardziej dzieci - mówi Jan Kot
Na zdjęciu znajduje się miejsce, w którym doszło do zdarzenia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?