Helikopter z przesyłkami pocztowymi pokonał około 80-kilometrową trasę z Szamotuł do Leszna. Wylądował na leszczyńskim lotnisku. Na pokładzie helikoptera znajdowało się przeszło pięćset przesyłek.
Pomysł, by po raz pierwszy w historii leszczyńskiego koła Polskiego Związku Filatelistów zorganizować pocztę helikopterową, nie był przypadkowy.
- Jan Jonston był nie tylko lekarzem, lecz również przyrodnikiem. Stąd zrodził się pomysł, by przesyłki dotarły do Leszna na pokładzie helikoptera w kształcie ważki - przyznaje Lech Woźny, prezes leszczyńskiego koła Polskiego Związku Filatelistów.
Przesyłki na pokładzie helikoptera przetransportowali pilot i właściciel maszyny Olgierd Stankiewicz oraz lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Jacek Galicki.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?