Tak jak się spodziewaliśmy nie było łatwo, bo FC Kartuzy to wymagający rywal. Do 18 minuty spotkania trzeba było czekać na premierowego gola. Piłkę do siatki skierował Kacper Konopacki. Leszczynianie prowadzili więc, ale skromnie 1:0, co jeszcze o niczym nie świadczyło.
Po przerwie GI Malepszy Futsal Leszno mogło podnieść prowadzenie, ale z wyczuciem bronił bramkarz gospodarzy. W 28 minucie zespół z Kartuz doprowadził do wyrównania. Minuty uciekały, a wynik nie ulegał zmianie. Trener Tomasz Trznadel podjął więc ryzyko i wycofał bramkarza. Gra z przewagą jednego zawodnika w polu przyniosła pozytywny skutek, bowiem do siatki trafił Adrian Niedźwiedzki. W ostatnich minutach goście skarcili FC Kartuzy, bo ci też zdecydowali się na grę bez bramkarza. Miejscowych dobiły strzały Huberta Olszaka oraz Kacpra Konopackiego.
FC Kartuzy - GI Malepszy Futsal Leszno 1:4 (0:1)
Bramki dla GI Malepszy Futsal Leszno: Konopacki - 2, Niedźwiedzki, Olszak
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?