Leszczyński Byk jest najbliżej mistrzowskiego tytułu, aczkolwiek przewaga jest minimalna. Szans nie traci też trzeci Bartosz Smektała, choć tu strata jest spora, bo wynosi odpowiednio do lidera - 7 punktów, a wicelidera - 6.
Przed rokiem ,,Smyk" przed ostatnim turniejem, także w Pardubicach tracił do Drabika 6 ,,oczek". Dokonał wtedy wielkiej rzeczy. W siedmiu biegach nie zaznał goryczy porażki. Wywalczył ,,maksa", czyli 21 punktów i rzutem na taśmę wyprzedził Drabika, zostają mistrzem świata. Teraz zadanie ma jeszcze trudniejsze, bo ma przed sobą dwóch rywali. Musi też uważać na czwartego Gleba Czugunowa, tracącego do podium 2 punkty.
Przed nami z całą pewnością arcyciekawe ściganie. Nie typujemy kolejności na podium, bo to trudne. Trzymać będziemy jednak kciuki za dwójką juniorów z Leszna. Jest też duża szansa, że wszystkie medale zgarną Polacy. Początek piątkowego, trzeciego, decydującego turnieju Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na żużlu o godzinie 19.00.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?