Prośba Jarosława Kajocha, wiceprezesa Aeroklubu Leszczyńskiego, o wsparcie finansowe dla tej organizacji trafiła do Doroty Zgaińskiej, radnej Platformy Obywatelskiej, która przedstawiła ją podczas ostatniej sesji. Radna zauważyła przy tym, że miasto słynie ze sportów lotniczych i szybownictwa, do czego nawiązuje nawet logo i hasło promocyjne „Leszno – Rozwiń skrzydła”. Przedstawiła także listę potrzebnego sprzętu, który aeroklub chciałby kupić za ponad pół miliona złotych.
Z największym wydatkiem wiąże się potrzeba zakupu dwóch nowych szybowców, na których piloci mogliby doskonalić swoje umiejętności. Kilkadziesiąt tysięcy potrzeba też na wyremontowanie silnika w jednym z samolotów szkoleniowych, który służy też za wyciągarkę dla szybowców. Władze aeroklubu chciałyby również kupić pięć radiostacji. Urządzenia te potrzebne są do komunikacji pomiędzy pilotami a obsługą naziemną, gdyż większość awionetek i szybowców nie jest wyposażona w taki sprzęt. Potrzebnych jest też kilka spadochronów oraz ostrzegawczych systemów antykolizyjnych FLARM, które podczas lotu alarmują pilota o bliskości innej maszyny.
Tomasz Malepszy, prezydent Leszna, odpowiadając na pytanie radnej Doroty Zgaińskiej o możliwość wsparcia aeroklubu, przyznał, że w projekcie przyszłorocznego budżetu nie przewidziano na ten cel ani złotówki. Dodał jednak, że każdego roku samorząd przekazuje organizacji pieniądze, między innymi właśnie na zakup sprzętu czy najpilniejsze remonty samolotów. Zapowiedział, że kolejna dotacja może zostać udzielona na początku przyszłego roku, w ramach podziału tak zwanych wolnych środków.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?