Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno: Kibice Byków skazani za flary

Daniel Andruszkiewicz
Policja nie wyklucza, że zatrzymani zostaną kolejne osoby
Policja nie wyklucza, że zatrzymani zostaną kolejne osoby FOT. archiwum unia leszno
Kibice Unii Leszno skazani za odpalanie świetlnych flar na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie

Trzech osiemnastolatków, zatrzymanych po tym, jak odpalali flary podczas meczu z Betardem Spartą Wrocław, usłyszało już wyroki w trybie przyspieszonym. Policja postawiła zarzuty kolejnym trzem leszczynianom. Ci jednak staną przed sądem dopiero za kilka miesięcy.

Zobacz także: Stadion imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie zdewastowany przez wrocławskich wandali

Pierwsi trzej kibice zostali przewiezieni na komendę tuż po niedzielnym meczu na stadionie imienia Alfreda Smoczyka, gdzie Unia Leszno podejmowała wrocławską Spartę. Każdy z nich usłyszał zarzut złamania przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Chłopcy przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia i odpowiadali w trybie przyspieszonym. Dwa dni po zatrzymaniu zasiedli na ławie oskarżonych miejscowego sądu rejonowego. Przez ten czas byli trzymani za kratami. Do budynku sądu przywieziono ich radiowozem, a na salę prowadzili ich funkcjonariusze. Na rękach mieli kajdanki przyczepione łańcuchami do pasów.

Jeszcze tego samego dnia usłyszeli wyrok za odpalenie 12 świetlnych flar. Zrobili to po dziesiątym biegu. Wyjaśniali, że chcieli w ten sposób pokazać swoją radość ze zwycięstwa żużlowców Unii. Niestety, już samo wnoszenie materiałów pirotechnicznych na stadion jest przestępstwem. Każdy z młodych kibiców został skazany na karę ograniczenia wolności i będzie musiał pracować społecznie przez okres dwóch miesięcy, po 30 godzin miesięcznie.

Chłopcy jeszcze się uczą, więc najpewniej wyrok zostanie wyegzekwowany w okresie wakacji. Sąd potraktował ich bardzo łagodnie. Musieli liczyć się nawet z sześcioletnim zakazem wejścia na stadion, wysokimi grzywnami oraz karami pozbawienia wolności do pięciu lat.

Takich sankcji mogą spodziewać się trzej inni kibice biało-niebieskich Byków, których policja zatrzymała przedwczoraj. Mają po 20 lat i również są mieszkańcami Leszna.

– Także oni brali udział w zakłóceniu przebiegu niedzielnego meczu żużlowego, odpalając na stadionie wyroby pirotechniczne – mówi Piotr Rosiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Jednak po złożeniu wyjaśnień wszyscy trzej zostali zwolnieni do domów. Sąd Rejonowy zajmie się ich sprawą w zwyczajnym trybie, a więc należy się spodziewać, że do rozprawy dojdzie dopiero za kilka miesięcy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. W dalszym ciągu ustalają personalia kibiców, którzy także odpalali flary podczas meczu.

Zobacz także: Żużel: Unia Leszno rozbiła wrocławską Betard Spartę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto