Kibice, którzy oglądali ten pojedynek nie mogli narzekać na brak emocji. Rozpoczęło się od wyrównanej gry. Wtedy próbkę swoich umiejętności zaprezentował doświadczony Zmarzlak i po 10 minutach GKS uzyskał 8-punktowe prowadzenie (24:16).
Potem goście z Leszna odrobili straty i na tablicy wyników pojawił się rezultat (39:36). Wynik do przerwy na (44:39) ustalił dobrze znany z występów w Lesznie - Przemysław Wrona, który zdominował walkę na tablicach.
GKS uciekał z wynikiem także po przerwie, ale leszczynianie cały czas pozostawali w grze. Przed ostatnią kwartą tracili tylko 3 punkty, co w koszykówce nie jest żadną przewagą (64:61). Goście, pomimo krótkiej ławki trzymali się długo i byli w grze. Gdy trafił Chanas na 2 minuty przed końcem boiskowy zegar pokazywał wynik (82:78). Niestety w najważniejszym momencie zabrakło chyba świeżości. GKS przeważył szalę na swoją korzyść, triumfując 92:82.
GKS Tychy - Timeout Polonia 1912 Leszno 92:82 (24:16, 20:23, 20:22, 28:21)
Punkty dla Timeout Polonii zdobywali: Milczyński 17 (9 zb), Chanas 12, Krawczyk 12, Pabian 12, Sanny 10, Sirijatowicz 10, Trubacz 9, Pruefer 0.
Najwięcej dla GKS: Jankowski 25, Woroniecki 21, Wrona 15 (12 zb)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?