Leszno: Marcin Rostowski menedżerem starówki

– W ciągu ostatniego roku sytuacja zmieniła się diametralnie. Powstała Galeria Leszno, za kilka tygodniu ruszy handel w marketach Tesco i Obi, a potem zapewne w Galerii Goplana. Już teraz jest bardzo źle – przekonuje Andrzej Gołdyn, prezes Leszczyńskiego Stowarzyszenia Handlowców „Starówka”.

Jego słowa potwierdziło wielu kupców, którzy zebrali się wczoraj w sali sesyjnej Urzędu Miasta. Zgodnie potwierdzili, że w ciągu ostatniego roku ich dochody spadły nawet o połowę. Obecnie najmniej klientów odwiedza ich restauracje i sklepy w weekendy. Przypuszczają, że wolą oni jechać go galerii i centrów handlowych, bo jest to dużo bardziej atrakcyjne i wygodne. Wieszczą, że w ciągu kilku lat upaść może nawet kilkadziesiąt sklepów w centrum miasta. Pretekstem spotkania z kupcami było przedstawienie nowego, zatrudnionego przez magistrat urzędnika, który ma być menedżerem Starego Miasta i wspólnie z przedsiębiorcami zapobiegać jego degradacji. Został nim 29-letni Marcin Rostowski, który jest absolwentem Wydziału Historycznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Rostowski ma już pewne doświadczenie urzędnicze, bowiem przez pół roku pracował w Wydziale Promocji i Rozwoju. Wydziału co prawda nie zmieni, ale obejmie w nim samodzielne stanowisko. Decyzja o jego zatrudnieniu zapadła w sierpniu, kiedy prezydent Tomasz Malepszy po kilku spotkaniach z leszczyńskimi kupcami zdecydował, że może to skutecznie przyczynić się do zmiany wizerunku centrum miasta. Menedżer ma aktywizować przedsiębiorców i mieszkańców. Ważne jest przy tym, by prowadził współpracę z właścicielami nieruchomości, bo to od nich w dużym stopniu zależy wizerunek Starego Miasta.

– W swojej koncepcji przyjąłem kilka głównych kierunków, które nie odnoszą się jedynie do kwestii inwestycyjnych. Ważna jest również rewitalizacja społeczna. Chcemy, by w życiu starówki uczestniczyli sami jej mieszkańcy. Zamierzam inicjować jeszcze więcej wydarzeń kulturalnych i być może do ich organizacji uda się zachęcić nasze stowarzyszenia. Będę też wyszukiwał programów, z których skorzystają przedsiębiorcy, by rozwijać swoje kadry i szkolić pracowników – zapowiada Rostowski, który nowy urząd obejmie pierwszego listopada.

Menedżer będzie musiał zastanowić się także nad problemem parkingowym centrum. Kupcy nie mają wątpliwości, że brak wolnych miejsc czy wielopoziomowego parkingu w okolicach starówki tylko odstrasza od niej klientów. Kolejną kwestią są remonty kamienic, bo elewacje wielu z nich są w opłakanym stanie. Prezydent zapowiedział, że samorząd może dotować remonty kamienic i radzić, z których preferencyjnych kredytów mieszkańcy mogą korzystać, by je finansować. Przyznał jednak, że miasto nie może z własnej inicjatywy i za publiczne pieniądze prowadzić remontów elewacji prywatnych budynków.
– Pomożemy, ale nie możecie się spodziewać, że za miejskie pieniądze uratujemy handel na starówce – mówi Malepszy.