Koalicja Obywatelska pokazała kolejne sześć ,,priorytetów'' dla Leszna. Duża część dotyczy inwestycji drogowych

W konferencji w okręgu numer 4 wzięła udział szóstka z dziewięciorga kandydatów z list Koalicji Obywatelskiej. Jednym z nich jest pomysł stworzenia centrum aktywności na Zatorzu z biblioteką, klubem seniora i młodzieży.

Kolejny z sześciu ,,priorytetów'' to utwardzanie ulic w dzielnicach Leszna według jasnego klucza.

Pytanie o, to kiedy zostanie utwardzona ulica przed naszym domem, to najczęściej zadawane pytanie radnym. Program utwardzania miejskich ulic w mieście ,,leży''. Nie jest on realizowany. Zakłada on 13 kilometrów ulic na dekadę, a do dziś w dekadzie zrealizowano cztery kilometry ulic lokalnych. My obiecujemy, że powstanie nowy i realny plan utwardzenia w ciągu pięciu lat kadencji przynajmniej pięciu kilometrów dróg lokalnych. To realne założenie i to mniej więcej trzy razy tyle niż realizowane jest dziś – mówi Tomasz Mikołajczak z KO w Lesznie.

Trzeci z priorytetów to drogowe połączenie Gronowa z centrum.

- Wyjazd z Gronowa to główny problem naszej dzielnicy. Łącznik z ronda Antoniny musi być sprawnie wykonany. Wszelkie inne rozwiązania, które proponuje nasza konkurencja to półśrodki. To musi być połączenie od ronda Antoniny z Gronowską – zapewniał Jacek Adamczak, ,,trójka'' na liście KO. Nie padła żadna data realizacji tego zdania.

Wyprowadzenie ruchu ciężarówek z z ulicy 1 Maja to kolejny pomysł kandydatów. - Chcemy do końca tego roku usunąć stamtąd ciężarówki, bo mieszkańcy odczuwają to bardzo dotkliwie. Sposób to zmiana przebiegu drogi wojewódzkiej 323 na południową obwodnicę Leszna-zapewniał Krzysztof Adamczak, kandydat KO.

Marzena Szymańska – Grzegorzek, kandydatka z Zaborowa chciałaby zmienić oblicze drogi łączącej Dożynkową z Henrykowską. Nowa nawierzchnia miałaby uwzględniać także ścieżkę pieszo – rowerową. Dziś ten łącznik to droga z tak zwanego destruktu asfaltowego.

Ostatni z prezentowanych dziś postulatów to pilny remont ulicy Święciechowskiej.

- Obiecywano to mieszkańcom Zatorza od kilku lat i do dziś nie wbito tu nawet łopaty. Ten zapowiadany remont to kwintesencja rządów prezydenta Łukasza Borowiaka. Zmieniano zdanie i pomysły jak ma to być robione. Uciekały miesiące, lata i ulica nie została zrobiona – uważa Przemysław Górzny, kandydat KO.

Zdaniem innego z kandydatów – Jacka Mateckiego – remont Święciechowskiej musi zostać zrealizowany do końca nowej, pięcioletniej kadencji, a więc do 2028 roku. Zdaniem radnych przebudowa może kosztować nawet 50 milionów złotych. Miasto ma na razie perspektywę finansową na kwotę 15 milionów z dofinansowania. KO chce szukać pozostałych kwot z kolejnych dotacji, ale też w budżecie miejskim.

- Patrząc na jej stan, to jest po prostu wstyd dla miasta. Część tej ulicy nie ma nawet chodnika – podkreśla Grzegorz Rusiecki, kandydat na prezydenta Leszna.