Drugiego stycznia na kilkunastu drzwiach leszczyńskiego szpitala zawisły kartki z informacją, że z powodu braku finansowania aż 16 z 23 działających tam poradni, zawiesza swoją działalność do odwołania. Pacjenci mają dostęp jedynie do poradni chirurgicznej, ginekologiczno - położniczej, ortopedycznej, laryngologicznej, diabetologicznej, hematologicznej i logopedycznej.
Na prowadzenie pozostałych kontrakty otrzymały prywatne przychodnie, do których NFZ odsyła mieszkańców. Dyrektor lecznicy szacuje, że rocznie korzystało z nich około 55 tysięcy pacjentów nie tylko z Leszna, ale także regionu, czy ościennych województw. WSZ odwołał się więc od decyzji funduszu. Nie zmieniło to jednak sytuacji. Odwołanie zostało oddalone, gdyż deklarowana jakość świadczonych usług i ich ceny były mniej atrakcyjne niż oferty konkurencji.
Funkcjonowanie zawieszonych poradni przynosiło konkretne dochody. Była to kwota około 1,4 miliona złotych rocznie. Bez tych pieniędzy leszczyńska lecznica może mieć z końcem roku jeszcze większe kłopoty finansowe, niż się tego spodziewano. Między innymi o rozwiązaniu tego problemu mają w poniedziałek dyskutować radni Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. W spotkaniu wezmą też udział parlamentarzyści okręgu kalisko - leszczyńskiego oraz władze miasta.
Na finansowanie poradni jest jeszcze nadzieja. Szóstego lutego będą bowiem znane wyniki uzupełniającego konkursu NFZ, w którym szpital także startował.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?