Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Prezydent napisał list otwarty do prezydenta w sprawie ratusza

Anna Maćkowiak
Anna Maćkowiak
leszno.naszemiasto.pl
Prezydent Leszna Łukasz Borowiak napisał list otwarty do byłego szefa leszczyńskiego samorządu Edwarda Szczuckiego, który we wtorek otwarcie skrytykował planowaną wycinkę drzew przy ul. Fabrycznej. List nie dotyczy jednak tej sprawy, a ratusza. Zdaniem prezydenta Borowiaka podczas jego remontu w latach dziewięćdziesiątych doszło do wielu uchybień.

Poniżej prezentujemy listu otwartego do byłego prezydenta Leszna Edwarda Szczuckiego:

Pan Edward Szczucki

LIST OTWARTY

Szanowny Panie Prezydencie!

W działalności samorządowej najważniejszą wartością są ludzie – to dla nich podejmujemy się realizacji różnych, często trudnych, projektów i zadań. Praca zmierzająca do osiągania oczekiwanych przez mieszkańców celów jest skomplikowana, gdyż oczekiwania, jakie są nam – samorządowcom stawiane często są przeciwstawne lub wzajemnie się wykluczają. Umiejętność poszukiwania konsensusu czy kompromisu staje się nie tylko koniecznością, ale i trudną sztuką. Słuchając ostatnich Pańskich publicznych wypowiedzi odnoszę wrażenie, że zamiast starać się z rozwagą podejść do rozwiązania ważnych miejskich zagadnień, daje się Pan ponieść emocjom. Wkrótce będziemy mieli okazję osobiście wymienić się poglądami w temacie remontu ulicy Fabrycznej na antenie radia Elka. Tutaj chciałbym odnieść się do kwestii remontu leszczyńskiego ratusza, której to poświęcił Pan sporo uwagi w rozmowie, jaką kilka tygodni temu, przeprowadził z Panem redaktor tej samej rozgłośni, pan Jarosław Adamek.

Gdybyśmy mieli szansę na bezpośrednią rozmowę mógłbym od razu odnieść się do Pana zastrzeżeń związanych z remontem leszczyńskiego ratusza. Cieszę się, że kondycja tego bodaj najważniejszego w Lesznie zabytku nadal leży Panu na sercu i zaprząta Pana uwagę. Nie mogę jednak zgodzić się z zaprezentowanymi przez Pana opiniami odnośnie kolorystyki ratusza, przeprowadzonej tam wymiany okien, czy braku konsultacji w tym zakresie.

W przypadku zabytku nie może być dowolności kolorystycznej. Uważam, że winni byliśmy zachować, a w przypadku ratusza w Lesznie – przywrócić, prawdę historyczną. A według najwcześniejszych przekazów ikonograficznych jakimi dysponujemy (z początku XX wieku), pierwotnie leszczyński ratusz miał jasną elewację. Co więcej: w czasie trwającego remontu odsłoniliśmy elementy tynku z XVII w., gdzie widać, że ściany były białe. Jest dla mnie zatem jak najbardziej zrozumiałe, że zespół ekspertów po przeanalizowaniu wszystkich informacji i dyskusji nad nimi, zdecydował o przywróceniu centralnej budowli leszczyńskiego Rynku jasnej elewacji.

Nieprawdą jest, że nie konsultowaliśmy zmian w architekturze leszczyńskiego ratusza z autorami poprzedniego projektu. Spotkaliśmy się z Panem Robertem Gzylem, architektem, i to w wyniku rozmów z nim oraz z uwagi na poszanowanie dzieła architektów sprzed ok. 25 lat, zrezygnowaliśmy z przywrócenia historycznego wyglądu schodów oraz portalu zachodniego ratusza. Zgodnie z ówczesnym projektem, pozostawiliśmy również boniowany cokół. Zachowaliśmy także podział wnętrz i odnosimy się do ich uporządkowania z jak największym szacunkiem. Jedyną zmianą jest wprowadzenie biura Miejskiego Konserwatora Zabytków do jednego z pomieszczeń.

Okna, nad wymianą których tak bardzo Pan ubolewa, owszem, były wykonane z drewna egzotycznego, ale przez wiele lat nie były odpowiednio konserwowane, a do ich malowania używano niewłaściwej farby, co spowodowało jej łuszczenie się i znaczne pogorszenie wartości technicznej. Ich naprawa była ekonomicznie nieopłacalna. Poza tym, co należy podkreślić, okna zamontowane ok. 25 lat temu przedstawiały podziały architektoniczne, których w leszczyńskim ratuszu nigdy nie było. Okna są nieodzowną częścią architektonicznego stylu budynku i pozostawienie tychże z nieprawidłowymi podziałami, niezgodnymi z epoką, jaką reprezentuje obecny kostium architektoniczny ratusza, byłoby błędem pod względem historycznym i konserwatorskim. Nadmienię, że przy okazji przywrócenia wyglądu okien z charakterystycznym krzyżem okiennym, wykonaliśmy je w nowoczesnej technologii, zapewniającej najwyższe parametry izolacji ciepła, znacznie lepszej niż okna poprzednie.

W związku z poruszonym przez Pana tematem zachwalającym jakość i celowość prac wykonanych w latach 90. XX w. to należy powiedzieć, że stan techniczny budynku został bezwzględnie polepszony. W większości przywrócono historyczne podziały wnętrz. Kosztem tego była jednak całkowita utrata autentycznej i historycznej substancji ratusza. Usunięto resztki drewnianego stropu belkowego, który znajdował się w przyziemiu, wyrzucono kilka okien z początku XIX w. które posiadały ozdobne okucia kowalskie, nie zachowano odkrytych w wyniku badań archeologicznych ceramicznych płytek, które zachowały się w przyziemiu, wyrzucono 2 szt. kutych krat okiennych z okien elewacji frontowej, całkowicie usunięto historyczną więźbę dachową poddasza pochodzącą z początku XIX w. i sygnowaną nazwiskiem cieśli.

Ostatecznym symbolem odarcia ratusza z historycznych nawarstwień było usunięcie z jego wschodniej elewacji frontowej kartusza herbowego Leszczyńskich oraz tablic z inskrypcjami odwołującymi się do fundatorów budowli: Bogusława Leszczyńskiego i Mieszkańców Miasta. Wskazuje na to dobitnie skrót: „I.C.L. 1639” (Instruxis Civitas Lesnensis). Oznacza on, że obiekt wzniesiono na zlecenie Obywateli Leszna. I to ostatecznie historia i Obywatele Leszna osądzą, czy trwający remont leszczyńskiego Ratusza był prawidłowy.

Ponieważ zbliżamy się do końca założonych prac, warto moim zdaniem zadać kilka pytań, o stan konserwatorski obiektu, który z takim zaangażowaniem remontowaliśmy – pytań, które z perspektywy czasu stają się trudne do uniknięcia:

- Dlaczego na poddaszu usunięto całą więźbę drewnianą z pocz. XIX w., sygnowaną przez kolejnych mistrzów dekarskich prowadzących jej remonty i gdzie można ją odnaleźć? Więźbę tą zastąpiono konstrukcją stalową.

- Dlaczego wbrew sztuce konserwatorskiej i jakiejkolwiek logice pozwolono na to, by gołe cegły XVII i XVIII wiecznej attyki, widoczne na poddaszu wraz ze śladami opierzeń renesansowych dachów pogrążonych, wyszlifować mechanicznie, zupełnie pozbawiając je spieku pierwotnego lica, co de facto uniemożliwia prowadzenie jakichkolwiek badań architektonicznych, nie mówiąc już o całkowitym pozbawieniu ratuszowego wnętrza historycznego klimatu?

- Dlaczego skuto wszystkie tynki wewnętrzne i zewnętrzne, bez przeprowadzenia jakichkolwiek badań stratygraficznych i materiałowych? Dlaczego mając odsłonięte mury zewnętrzne nie wykorzystano tej niepowtarzalnej okazji i nie przebadano ich pod względem historycznych przebudów i technik budowlanych?

- Dlaczego zewnętrzne tynki wraz z częścią ceglanego lica murów skuto do tego stopnia, że zlikwidowano wyodrębnione płytkie pseudoryzality zewnętrzne, jakie znajdowały się do tego czasu na elewacji wschodniej i zachodniej? Skala dewastacji i związane z tym ogromne koszty uniemożliwiły odtworzenie tych pseudoryzalitów przy okazji obecnego remontu elewacji.

- Dlaczego zupełnie zignorowano wynikające z badań wnioski konserwatorskie m.in. o bezwzględne pozostawienie reliktów odsłoniętych XVIII w. stropów belkowych nad przyziemiem w części północnej, o pozostawienie dwóch okien XVIII w. z barokowymi okuciami wraz z kutymi kratami zewnętrznymi, o pozostawienie wewnętrznej i zewnętrznej, płycinowej stolarki drzwiowej z przełomu XIX i XX w.? Gdzie one teraz są? Wszystkie te elementy usunięto i bezpowrotnie zniszczono.

- Dlaczego usunięto oryginalne relikty posadzek kaflowych w przyziemiu, odsłoniętych w trakcie badań archeologicznych i gdzie one teraz są? Były to flizy kwadratowe i hexagonalne.

- Dlaczego badań architektonicznych i archeologicznych ratusza nigdy nie opublikowano? Obecnie trudno jest znaleźć jakiekolwiek informacje na ten temat.

- Dlaczego usunięto żeliwne drzwiczki skarbczyka miejskiego z przełomu XIX/XX w. jaki się znajdował w przyziemiu ratusza i komu zostały one przekazane?

- Dlaczego w przyziemiu budynku wykonawca robót nieprawidłowo wykonał nadproża nowych otworów okiennych, montując w nich zbyt słabe elementy konstrukcyjne (wykonane z aluminium), co doprowadziło do ugięcia tych elementów? Dlaczego pozwolono na takie rozwiązanie technologiczne? Czy nikt tego nie kontrolował?

- Dlaczego wykonując kosztowne nowe okna z egzotycznego drewna malowanego na biało w głównym korpusie budynku nie zachowano historycznych podziałów tychże?

- Dlaczego z elewacji wschodniej zdemontowano historyczne tablice z XVII w., które nie zostały poddane żadnej konserwacji zachowawczej oraz nie wyeksponowano ich prawidłowo we wnętrzu?

- Dlaczego miejsca w murze po usuniętych tablicach wypełniono cegłą dziurawką, co jak się okazało było główną przyczyną nierównego nagrzewania murów oraz kondensacji w tych miejscach wilgoci i gromadzenia brudu, widocznego już w niedługim okresie po przeprowadzeniu remontu?

Na osobną uwagę zasługuje także bezpośrednie otoczenie ratusza. Kompletnie niezrozumiałym dla mnie faktem pozostaje decyzja wybrukowania chodników tanim materiałem budowlanym, jakim jest betonowa kostka brukowa, w sytuacji, kiedy na początku lat 90 w Lesznie znajdowało się wiele szlachetnych, kamiennych płyt, kupionych przez Miasto w II poł XIX w. Gdzie podziały się te płyty? Przecież dziś tylko część z nich znajduje się w bezpośrednim otoczeniu Ratusza.

Szanowny Panie Prezydencie, jestem przekonany, że te pytania pokazują wyraźnie, jakim sporym wyzwaniem była realizacja zadania związanego z remontem, który z taką łatwością zechciał Pan skrytykować w trakcie wspomnianego wywiadu. Zapewniam, że zadanie to staraliśmy się zrealizować najlepiej jak było to możliwie, dbając jednocześnie o te walory historyczne, które tak beztrosko zostały potraktowane podczas poprzedniego remontu tego obiektu.

Z poważaniem

Łukasz Borowiak

Prezydent Miasta Leszna

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto