Zatrzymanie 52-letniego kierowcy miało miejsce we wtorek po południu. Proboszcz zaborowskiej parafii jechał autem od strony Jana Pawła II w stronę Estkowskiego. Kierowca wybrał jednak nie nitkę bliżej garaży i ulicy Dekana, ale wjechał pod prąd w drugi z pasów Estkowskiego. Zatrzymał się tuż przed autobusem, który zamierzał skręcić z Estkowskiego w lewo, w Aleje Konstytucji 3 Maja. Całe zdarzenie rozegrało się niemal na oczach policjantów, bo patrol dojechał na miejsce dosłownie moment po całym zajściu.
Policjanci przebadali 52-latka alkomatem po dłuższych namowach, bo początkowo kapłan miał odmawiać poddania się badaniu. Był też bardzo zdenerwowany okolicznościami całego zajścia. Finalnie poddał się badaniu trzeźwości.
Alkomat wskazał ponad trzy promile alkoholu. Prawo jazdy kierowcy zostało natychmiast zatrzymane - mówi Daria Żmuda z leszczyńskiej policji
Policjanci zdecydowali o konieczności zatrzymania samochodu księdza. Peugeot 3008 został odholowany na policyjny parking. Dziś został odebrany. Leszczyńskiego proboszcza czeka teraz sprawa karna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?