Patent na kuchnię, która stanęła na przedszkolnym placu zabaw, był prosty: kilka drewnianych palet, stare garnki, patelnie, baniaki z wodą, łyżki, mieszadła i chochle.
- Wokół nas jest pełno elektroniki i mnóstwo plastikowych zabawek. A tymczasem w prostocie jest największa siła. Przy okazji chcieliśmy uatrakcyjnić dzieciom pobyt na świeżym powietrzu. Kuchnia błotna została zamontowana i oficjalnie otwarta we wtorek 2 czerwca. Zabawom nie było końca – mówi Patrycja Jurga, nauczycielka wychowania przedszkolnego i koordynatorka projektu.
Co daje zabawa w takim miejscu? Mnóstwo doznań, co ma bardzo pozytywny wpływ na rozwój dziecka.
- Garnki wydają różne dźwięki, a produkty których maluchy używają do przyrządzania potraw mają różny zapach i konsystencję. W naszej kuchni można dotykać błota, trawy czy piasku. Są baniaczki z wodą. Kuchnia jest na świeżym powietrzu więc podczas zabawy słychać dźwięki przyrody. W ten stymulowane są wszystkie dziecięce zmysły – tłumaczy Patrycja Jurga.
Dzieci w takiej kuchni rozwijają się nie tylko sensorycznie, ale także społecznie, bo najpierw wspólnie gotują, wymieniają się sprzętami, a potem kolektywnie sprzątają bałagan.
Pomysł stworzenia kuchni błotnej wyszedł ze strony nauczycieli wychowania przedszkolnego PM nr 20 w Lesznie. W pierwszym momencie nauczyciele mieli obawy, czy rodzice będą zadowoleni z takiej propozycji zabawy. Wiadomo, że z kuchni błotnej żadne dziecko nie wyjdzie czyste.
- Na szczęście rodzice bardzo pozytywnie zareagowali na ten pomysł, a wielu z nich zaangażowało się w proces tworzenia kuchni błotnej. Chętnie przynosili stare garnki, kubki czy patelnie. Przy tej okazji chciałabym podziękować rodzicom: pani Marcie i Tomaszowi Zamośnym, którzy zamontowali kuchnię. Państwu Rusieckim dziękuję za palety, państwu Łyskawka za drewno, a panu Kotomskiemu za transport – podsumowuje P. Jurga.
Jak informuje Renata Rangno, dyrektorka PM nr 20 w Lesznie, kuchnia błotna będzie się sukcesywnie rozrastać. W planach jest „kawiarenka” czyli ustawienie kilku małych stoliczków, przy których dzieci będą mogły serwować swoje dania.
- W czasie pandemii wyjścia są ograniczone, więc pomyśleliśmy, że taka dodatkowa atrakcja na przedszkolnym podwórku sprawi dzieciom sporo radości. I nie myliliśmy się – mówi Renata Rangno.
W planach jest także utworzenie ścianki sensorycznej na tyłach przedszkolnego budynku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?