Wokół tej sprawy w Lesznie krążą od kilku dni różne plotki. Dwoje uczniów wchodzących w skład młodzieżowej rady i zasiadających w jej prezydium miało podobno otrzymywać naciski na rezygnację z funkcyjnych stanowisk w Radzie. Powodem był udział Lidii Kulczyckiej i Łukasza Woźniaka (oboje są wiceprzewodniczącymi MRML) w wiecu poparcia dla nauczycieli na leszczyńskim Rynku.
SETKI OSÓB NA WIECU POPARCIA POSTULATÓW NAUCZYCIELI W LESZNIE
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na uczniów naciskać miał koordynator MRML, katecheta - Jarosław Łukaszewski. W programie wtorkowego posiedzenia rady znalazł się punkt mówiący o zrzeczeniu się mandatu przez Łukasza Woźniaka. Do naszej redakcji dotarła też informacja o tym, że z funkcji rezygnować ma też Lidia Kulczycka.
Przed sesją zapytaliśmy więc koordynatora MRML o okoliczności sprawy.
- Nie chodzi o sam udział uczniów w tym zgromadzeniu, ale o słowa jakie tam padły. Młodzieżowa rada z założenia ma być apolityczna. Zgodnie ze statutem ma zajmować się sprawami młodzieży. Kiedy pytali mnie, czy mogą wziąć udział, mówiłem, że decyzja należy do nich. Prosiłem, by nie angażować w to młodzieżowej rady i był wydany oficjalny komunikat na stronie MRML. Lidia powiedziała jednak wyraźnie na wiecu, że jest wiceprzewodniczącą MRML - przyznał Jarosław Łukaszewski.
Koordynator przed sesją, pytany o sprawę przez dziennikarzy, doprowadził do swego rodzaju konfrontacji z Lidią Kulczycką. - Lidka, czy ja cię kiedykolwiek straszyłem? Chcę to wyjaśnić. Proszę... – mówił koordynator. Uczennica zaprzeczyła informacjom o ,,zastraszaniu'', ale szerzej komentować sprawy nie chciała.
Jarosław Łukaszewski przyznaje jednak, że nie był zadowolony z udziału wiceprzewodniczących w wiecu, którego sam (jak mówi) nie popiera.
- Wyraziłem swoje niezadowolenie. Mówiłem, że nie powinny paść słowa, które padły. Mam na myśli wzmiankę o MRML. Skoro prosiłem, by nazwa rady nie padała na wiecu politycznym, bo za taki go uważam, to uznałem, że Lidka w jakiś sposób powinna odczuć konsekwencje – przyznaje Łukaszewski i dodaje – Faktycznie powiedziałem Lidce, by zastanowiła się, czy chce być wiceprzewodniczącą. Zapewniam, że było na zasadzie jej wyboru.
Drugi z zainteresowanych, czyli wiceprzewodniczący Łukasz Woźniak, wypowiedział się w sprawie krótko: - Byłem na tym wiecu dla nauczycieli. Przedstawiłem się tam jako uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych, co nie jest w żaden sposób powiązane z MRML – oświadczył.
Oficjalnie w trakcie obrad MRML we wtrorek nie omawiano tej sprawy. Z programu zniknął też punkt mówiący o odwołaniu Łukasza Woźniaka z funkcji wiceprzewodniczącego MRML. Oficjalnie Woźniak miał przyjąć mandat reprezentanta młodzieżowego sejmiku i zdaniem koordynatora MRLM kolidowałoby to z jego natłokiem obowiązków. Sam Woźniak nie komentował sprawy także po sesji.
Skomentował ją natomiast obserwujący obrady nauczyciel I LO, Grzegorz Lorek. Przyszedł na sesję wraz z grupą innych pedagogów liceum, którzy brali też udział w wiecu na Rynku. - Na dzisiejszej sesji temat nie został poruszony, choć nie wiem dlaczego został zdjęty. Ja rozumiem, że wobec tego formalnie sprawy nie ma – mówił Lorek.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?