Okradali swoich pracodawców. Jeden z mężczyzn wyniósł sprzęt wart 50 tysięcy

Jednym z zatrzymanych jest 31-latek z gminy Osieczna. Przez ostatnich pięć lat pracował jako serwisant w leszczyńskiej firmie.

- Jak się okazało, regularnie, w sposób trudny do zauważenia przywłaszczał powierzony mu do pracy sprzęt. Były to elektronarzędzia oraz sprzęt i materiały instalacyjne. Pracownik wprowadzał w błąd właściciela firmy co do rzeczywistego zużycia niezbędnych do pracy narzędzi i towaru - mówi Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.

Kiedy policjanci przeszukali trzy posesje użytkowane przez 31-latka, znaleźli tam spore ilości skradzionych sprzętów. Wartość tego, co udało się odzyskać, szacowana jest co najmniej na 50 tysięcy złotych.

Przed sądem za kradzieże w firmie stanie też 25-latek z gminy Krzemieniewo i jego rok starszy kolega 26-latka spod Bojanowa. Pracując na nocnej zmianie ukradli z firmy metalowe elementy warte około 5 tysięcy złotych.

- Przewieźli je do miejsca zamieszkania jednego ze sprawców, prawdopodobnie szykując je do sprzedaży w punkcie skupu złomu. Jednak wizyta policjantów udaremniła ich dalsze kroki. Funkcjonariusze odzyskali całość mienia pochodzącego z nocnej kradzieży - dodaje Żymełka. Kradzież nie była pierwszą w ich wykonaniu. W podobny sposób działali od blisko trzech lat.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży lub przywłaszczenia. Niewykluczone, że ilość zarzutów oraz wartość skradzionych przedmiotów ulegnie zwiększeniu. Grozi im do 5 lat więzienia.