Do zdarzenia doszło 25 marca br. po godz. 14.00. Do placówki bankowej mieszczącej się przy ul. Zamenhofa w Lesznie wszedł zamaskowany mężczyzna. Na głowie miał kominiarkę, a w ręce trzymał przedmiot przypominający broń. Poinformował pracownicę, że to napad i zażądał wydania pieniędzy. Skradł kilkadziesiąt tysięcy złotych, po czym wybiegł z budynku i uciekł w kierunku pobliskiego lasu.
ZOBACZ FILM Z ZATRZYMANIA SPRAWCY NAPADU NA BANK W LESZNIE
Natychmiast po otrzymaniu informacji na miejsce wysłano policyjne patrole, także z Poznania. Na miejscu przez kilka godzin pracowali funkcjonariusze, przeprowadzali oględziny, technik kryminalistyki, zabezpieczał ślady kryminalistyczne, zabezpieczano zapisy monitoringów. W trakcie prowadzonego postępowania za pośrednictwem mediów wystosowano komunikaty do społeczeństwa z prośbą o przekazywanie wszelkich informacji na temat świadków, czy też sprawcy przestępstwa.
Pod koniec czerwca br. śledztwo umorzono. - Jednak śledczy nie zapomnieli o sprawie, cały czas prowadzone były czynności, trwały badania zabezpieczonych śladów, przeprowadzane były laboratoryjne ekspertyzy, jednocześnie regularnie docierały do policji różne informacje od mieszkańców regionu, zwłaszcza osiedli Zamenhofa i Rejtana, które były precyzyjnie sprawdzane i weryfikowane - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
W poniedziałek policja zatrzymała 25 - latka w jego domu.To mieszkaniec Leszna. Był zaskoczony nagłą wizytą stróżów prawa.
- Jeszcze tego samego dnia w Prokuraturze Rejonowej w Lesznie usłyszał zarzut dokonania rozboju. Przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Jak tłumaczył policjantom potrzebował pieniędzy, aby spłacić swoje długi - dodaje Żymełka.
We wtorek Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek leszczyńskiej prokuratury zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcznego okresu aresztowania. Grozi mu do 12 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?