Trasa tytułowego biegu bądź marszu, bo nie wszystkie psiaki ze schroniska ze względu na swój wiek lub zdrowie mogą biec, wiodła wśród okolicznych pól, łąk i lasu otaczających schronisko.
ZOBACZ TEŻ:
Chętnych do wspólnej aktywności ze schroniskowymi psami było naprawdę wielu, ale nie każdy zwierzak z Henrykowa mógł w takiej akcji uczestniczyć. Wybrano 25 psów, z których 7 wytypowano do biegu, a z pozostałe do spacerów.
- Mam ogromną nadzieję, że takie otwarcie i przedstawienie mieszkańcom naszych podopiecznych sprawi, że wzrośnie liczba adopcji, że więcej naszych czworonogów znajdzie szczęśliwy dom – mówi Małgorzata Buczyńska, kierowniczka schroniska.
- Pomysł nie jest nowy. Podobne akcje odbywają się w schroniskach w całej Polsce – przyznaje Anna Adach, liderka Stowarzyszenia Polska 2050 w Lesznie. - Sama jestem od niedawna wolontariuszką w Henrykowie i widzę sens takich akcji. Na nasz bieg pozwoliłam sobie zaprosić także prezydenta miasta Łukasza Borowiaka, bo powszechnie wiadomo przecież, że lubi biegać, a los zwierząt nie jest mu obojętny.
Prezydent Borowiak zaproszenie przyjął. Co więcej, razem z przydzielonym mu przez wolontariuszy schroniska czworonogiem był pierwszym uczestnikiem biegu.
Pomagać jest komu. Obecnie w schronisku w Henrykowie przebywa około 70 psów i 35 kotów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?