"Złodzieju jesteś nagrywany" - kradzieże na cmentarzu przy ulicy Kąkolewskiej w Lesznie

"Uważaj złodzieju, jesteś obserwowany i nagrywany" kartki o podobnej treści można dostrzec na nagrobkach na cmentarzu przy ulicy Kąkolewskiej. Informacje z ostrzeżeniem dla złodziei nasilają się w okresie poprzedzającym 1-go listopada i Wszystkich Świętych lub Wielkanocy. Bo wtedy kradzieży na cmentarzu jest więcej i ginie prawie wszystko.

Z grobu moich bliskich regularnie kradną kwiaty i znicze. Nie wiem czy kradnie ta sama osoba, czy złodziei jest kilku, zresztą nie jest to ważne. Grób jest w bocznej alejce, trochę na uboczu. Może dlatego te kradzieże? - zastanawia się oburzony kradzieżami mężczyzna odwiedzający grób bliskich na cmentarzu przy ulicy Kąkolewskiej w Lesznie.

Zarządzający miejscami pochówku podejmują różne działania, aby złapać złodziei na gorącym uczynku. Jedną z możliwości jest założenie cmentarnego monitoringu. To rozwiązanie zdaje egzamin na cmentarzach, które założono niedawno i nie ma tam dorodnych drzew ograniczających widoczność kamer.

Pewnie niektóre cmentarze da się zabezpieczyć monitoringiem - przyznaje Zbigniew Nowak, przedsiębiorca pogrzebowy prowadzący firmę na cmentarzu parafialnym przy ulicy Kąkolewskiej w Lesznie.

Cmentarz ma kilka wejść i wyjść od strony ulicy Kąkolewskiej oraz alei Konstytucji 3 Maja i 21 Października. Zamontowane tam kamery miałyby rejestrować wynoszących ze cmentarza skradzione ozdoby. Jest to kosztowna inwestycja, na którą parafię prowadzącą cmentarz nie stać.

Aby ograniczyć kradzieże, zwłaszcza przed świętami, prosimy straż miejską o partole cmentarza. Strażnicy zwracają uwagę na nagrobki, jednocześnie ich obecność ogranicza kradzieże kieszonkowców - dodaje Z. Nowak.