Rondo w Gronowie powstało w 2007 roku. To już 16 lat odkąd ruch w tym miejscu odbywa się w taki sposób. Wcześniej Poznańska była główną ulicą, a Wilkowicka i Gronowska – drogami podporządkowanymi.w czasie budowy ronda Poznańska była miejskim odcinkiem drogi krajowej numer 5 i cały tranzyt na linii Poznań - Wrocław, przebiegał właśnie tamtędy.
Budowa dwupasmowego – pierwszego takiego wówczas w Lesznie – ronda była dla wielu kierowców sporym wyzwaniem. Nie wszyscy radzili sobie z poruszaniem się na tak dużym rondzie. Z czasem okazało się, że mimo takich gabarytów rondo jest powodem korków. Wzmocniła go decyzja urzędników o wyłączeniu jednego pasa na dojeździe do ronda.
Od 2020 roku obowiązuje taka organizacja, którą wymusiło otwarcie wiaduktu na Wilkowickiej. Zwiększony ruch na tej ulicy sprawił, że aby uniknąć korków, zastosowano właśnie taki wariant. Efektem są korki na Poznańskiej i trudniejszy wyjazd z samego Gronowa. Rano i popołudniami trzeba tam swoje odstać.
Całe Gronowo, ale też kierowcy z pozostałych części miasta, czekają na anonsowaną budowę nowego drogowego łącznika dla Gronowa. Ma być to droga od ronda Antoniny aż do Gronowskiej. Mieszkańcy Gronowa wprowadziili nawet inwestycję do budżetu obywatelskiego.
Rozpoczęcie budowy, a więc wykupy gruntów i prace projektowe, mają zagwarantowaną kwotę 700 tysięcy złotych z BO. To oczywiście zaledwie ułamek kosztów całego zadania, ale bez tych prac, marzenia o budowie nowej drogi do Gronowa, nie miałyby szans na realizację. Do czasu budowy łącznika wciąż głównym węzłem łączącym Gronowo z centrum Leszna będzie pozostawać rondo Gronowo.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?