Bar widmo pod Lipnem przestanie straszyć. Budynek będzie wyburzony

Bar przy ,,starej piątce'', czyli dawnej drodze krajowej pod Lipnem ( dziś to wojewódzka droga 309) działał przez wiele lat. Ten niewielki lokal gastronomiczny, przy ruchliwej kiedyś trasie, był ceniony przez kierowców.

Zanim powstała ekspresowa S5, przez lata za Lipnem jadąc w stronę Poznania od Leszna przemieszczały się tu tysiące samochodów. Do baru pod Lipnem chętnie zaglądali więc kierowcy ciężarówek, a zgodnie ze starą zasadą ,,jeśli jedzą tam tirowcy, to musi być dobra kuchnia'', pod bar zajeżdżali też pozostali kierowcy. Było niedrogo i domowo.

Po dawnym barze zostało tylko wspomnienie. Opuszczony budynek w fatalnym stanie dawno już nie przyjmuje żadnych klientów. To dziś pustostan, ale wokół dawnego baru na dużym parkingu za Lipnem pusto wcale nie jest. Wokół budynku walają się sterty śmieci. Najpewniej większość z nich podrzucają tu kierowcy jadący przez parking. Kamery są tylko na stacji paliw. Nie sięgają one jednak aż tak daleko, by przyłapać ,,śmieciarzy''. Ci więc bezkarnie wyrzucają tu dosłownie wszystko.

Teraz obiekt ma zniknąć decyzją zarządcy drogi, którym jest Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.

Przygotowania jest dokumentacja niezbędna do uzyskania zgody na rozbiórkę tego budynku. Do tego czasu teren w okolicy dawnego baru jest na bieżąco monitorowany i utrzymywany w czystości przez pracowników Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu - poinformował Paweł Katarzyński, dyrektor WZDW w Poznaniu.

Dawny bar w Lipnie nie jest wyjątkiem. Jego los podzieliła kultowa Gawra pod Rawiczem. Oblegany przed laty zajazd od lat niszczeje, a od pewnego czasu też stał się lokalnym śmietniskiem. Bezkarnie zasypywany odpadami teren, podobnie jak ten w Lipnie, wydaje się nie mieć gospodarza, który skutecznie zadbałby o porządek w tym miejscu.