Czy Ukrainiec bijąc kobietę wiedział, że może ją zabić? O tym zadecyduje sąd. Mężczyźnie grozi dożywocie

Do pobicia doszło w październiku 2022 roku w samym w centrum Leszna. 41-letni klient pubu przez kilka godzin pijąc alkohol grał na automatach. Poproszony przez ekspedientkę o uregulowanie rachunku zaproponował płatność kartą. Gdy usłyszał, że nie ma takiej możliwości, to wszedł za ladę i dotkliwie pobił kobietę. Wychodząc z lokalu ukradł z kasy 5 000 złotych. Kobieta wymagała pilnej opieki szpitalnej. O tym co wydarzyło się w pubie powiadomiono policję. Mundurowi zatrzymali sprawcę, któremu za rozbój groziło 12 lat więzienia.

Postawiliśmy oskarżonemu zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Jest to czyn zagrożony karą od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia - informuje Prokurator Rejonowy w Lesznie Przemysław Grześkowiak.

Zmiana kwalifikacji czynu z rozboju na zabójstwo z zamiarem ewentualnym, była możliwa po opinii, którą prokuratura dostała od biegłych medycyny sądowej. Sam zarzut oznacza, że mężczyzna, który skatował kobietę w leszczyńskim pubie, godził się na to, że nie przeżyje ona pobicia. O tym, na ile lat Ukrainiec trafi do więzienia zadecyduje sąd.

Chociaż mężczyzna pochodzi z Ukrainy, to wyrok pozbawienia wolności będzie odbywał w Polsce - dodaje prokurator Przemysław Grześkowiak.