To jeden z kilku podobnych małych przystanków kolejowych na trasie z Leszna do Zbąszynka. Podobne są między innymi choćby w Krzycku i Włoszakowicach.
Dworzec w Wilkowicach - smutna ruina
Stan dworca w Wilkowicach jest fatalny. Obiekt zamknięto i z czasem został zdewastowany. Dziś nie da się tam wejść - jest zamknięty, choć w jednej ze ścian jest wyrwa zakryta płytą. Można jedynie zajrzeć przez wybite szyby. Widać doskonale, że to ruina. Dziury w podłodze, wilgoć, śmieci, gruz. Co ciekawe, zachował się piec kaflowy w jednym z pomieszczeń kolejarskich.
Dworzec PKP w Wilkowicach w ruinie, jest szansa na ratunek?
Mieszkańcy Wilkowic swój dworzec wspominają z ogromnym sentymentem. Kiedyś był miejscem obsługi podróżnych, ale pełnił też funkcje towarowe. Istnieje jeszcze zarośnięta rampa załadunkowa. Bocznicę do niej rozebrano wraz z mijankami.
Mieszkańcy wspominają, że na przełomie lat 50-60 poczekalnia spełniała rolę mini świetlicy-kasyna.
- Zbieraliśmy się wieczorami i graliśmy w modnego wtedy "kopa". Walka karciana trwała do przyjazdu ostatniego pociągu chyba 23,30,wówczas to dyżurny stacji zamykał poczekalnię.W zimowe mroźne wieczory uroku dodawał piec kaflowy który solidnie ogrzewał pomieszczenie - wspomina Andrzej Jasiński w swoim internetowym wpisie.
Wspomnień mieszkańcy Wilkowic mają znacznie więcej. - W okresie letnim w wakacje miejsce spotkań młodzieży. Obserwowaliśmy dziewczyny, które przyjeżdżały na wakacje do rodzin w naszej wsi. Ech to były czasy, łezka się w oku kręci – dodaje Bolesław Urbańczak.
My tam przesiadywaliśmy w poczekalni w ferie zimowe. Jednak pełna kultura, żadnych zniszczeń. Jest co wspominać, zwłaszcza letnie wyjazdy do Boszkowa... - przyznaje Patrycja Dudziak.
Gmina przejmie zrujnowany dworzec w Wilkowicach koło Leszna?
Grupa mieszkańców Wilkowic deklaruje pomoc w odnowieniu budynku. Do uregulowania są jednak kwestie własnościowe. Bez zgody PKP żadnych prac wykonać tam nie można.
Około rok temu, będąc na zapisie notarialnym z PKP poruszyłem temat nieodpłatnego przejęcia na rzecz gminy, dworca kolejowego, rampy, budynku gospodarczego po drugiej stronie drogi i samej drogi. Po wyrażeniu zgody PKP, a także w związku z koniecznością dokonania podziału geodezyjnego działki, procedura przejęcia tego terenu jest na ukończeniu – informuje Łukasz Litka, wójt Lipna.
Losy budynków kolejowych na linii Leszno – Zbąszynek były różne po ich wyłączeniu z użytkowania. Dworzec w Boszkowie leżący na ten linii kolejowej sprzedano na przykład prywatnemu właścicielowi, który wygrodził budynki z peronu i oddzielił ogrodzeniem.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?