Leszno. Dołącz do fajnej ekipy skupionej pod szyldem Tajemnice Leszczyńskich Lasów

Elżbieta Mostowska – Nowak o Tajemnicach Leszczyńskich Lasów dowiedziała się od Ewy Zbyszewskiej, aktywnej koleżanki, która z pasją opowiadała jej o swoich wyprawach do lasu.

- To były wyprawy związane z biegiem na orientację. Fantastyczna sprawa, która nie jest mi obca, bo w czasach harcerskich uwielbiałam piesze wędrówki z mapą – opowiada Elżbieta Mostowska – Nowak.

Pani Elżbieta jest już na emeryturze, a że jest typem który uwielbia wyzwania i bezproduktywne siedzenie w fotelu jej nie urządza, bez wahania dołączyła do leśnego towarzystwa.

- Ostatnia wyprawa była rewelacyjna! Dotarliśmy w okolice żwirowni pod Kąkolewem. Tyle rowów, ile przeskoczyłam w ciągu tej wyprawy, to nie pokonałam wcześniej przez całe życie. Wspinałam się po zboczach, wdrapywałam na konary drzew, plątałam w jeżynach i brodziłam w błocie. Wróciłam wykończona, z przemoczonymi butami, ale szczęśliwa. To była świetna zabawa - wspomina.

Oczywiście pani Ela może pochwalić się dobrą kondycją, bo na co dzień biega. Dystans 5 – 10 kilometrów nie sprawia jej trudności. Co sobotę można spotkać ją na leszczyńskim parkrunie. Maszeruje też z kijkami, a w ubiegłym roku wzięła udział w leszczyńskiej TorTurze.

- Wybrałam kategorię ForFun i zgodnie z kategorią dobrze się bawiłam – mówi.

Tajemnice Leszczyńskich Lasów to dziecko pasjonatów, na których czele stoi Tomasz Kaźmierczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 13 w Lesznie.

- Oczywiście wielkie ukłony należą się małżeńskiemu duetowi czyli Ewie i Piotrowi Murawskim, bo to oni zarazili mnie swoją pasją. W ramach Tajemnic Leszczyńskich Lasów Ewa i Piotr przygotowują trasy i rozrysowują mapy. Natomiast my, jako SP nr 13, propagujemy spędzanie wolnego czasu na łonie przyrody. Plusów jest wiele, bo ruch to zdrowie, a umiejętność odczytywania mapy każdemu się przyda. Do tego można przyjemnie spędzić czas z rodziną czy przyjaciółmi. Serdecznie zapraszamy do nas wszystkich chętnych. Rodziny z małymi dziećmi, młodzież i seniorów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, ponieważ można wybrać jedną z trzech tras o zróżnicowanym stopniu trudności. Trasę łatwą dedykujemy rodzicom z małymi dziećmi, średnią młodzieży, a trudną, liczącą osiem kilometrów, osobom lubiącym wyzwania. Styl dowolny. Można iść, można biec. Jak kto woli. W sumie w naszych wyprawach wzięła udział już ponad setka osób – tłumaczy Tomasz Kaźmierczak, dyrektor SP nr 13 w Lesznie.

Partnerem wypraw jest klub sportowy Azymut Mochy.

Dla Ewy Zbyszewskiej wyprawy pod szyldem Tajemnice Leszczyńskich Lasów, to emocje równe tym, które towarzyszyły jej w dzieciństwie podczas podchodów.

- Do dziś nie lubię chodzić wydeptanymi ścieżkami. Cenię wyzwania, a wyprawy do lasu mi to umożliwiają. Bo każdy z nas musi znaleźć w życiu swoją własną drogę – to życiowa filozofia pani Ewy.

Kolejna wyprawa odbędzie się prawdopodobnie już 13 marca. Warto polubić fanpejdż na Facebooku Tajemnice Leszczyńskich Lasów i śledzić terminy kolejnych spotkań.