Dzisiejsza sesja była kontynuacją obrad zerwanych pod koniec grudnia. Wtedy radni nie głosowali nad budżetem, a wnosili o jego przebudowanie. Chodziło głównie o wprowadzenie większych oszczędności i swoiste przymuszenie prezydenta do realizacji inwestycji koalicjantów. W konsekwencji, po kilku spotkaniach szefów klubów z Tomaszem Malepszym, doszło do porozumienia.
Przeczytaj relację z grudniowej sesji
Do projektu wprowadzono m.in. postulowaną przez Platformę budowę krytego lodowiska, a planowaną na 17 milionów złotych emisję obligacji komunalnych zmniejszono do poziomu 13,5 miliona. Zrezygnowano z niektórych inwestycji m.in.: remontu ulic Estkowskiego i Chrobrego, budowy dwóch socjalnych szeregowców przy ulicy Osieckiej, zakupu parkomatów oraz wprowadzenia w miejskich autobusach e-biletów. Wydawało się, że kwestia głosowania będzie tylko formalnością. Tym bardziej, że kilkoro radnych PO odniosło się do zmian bardzo życzliwie.
Jednak przed samym głosowaniem szef PiS-u postanowił zgłosić kilkanaście autopoprawek, które miały pozwolić na zrealizowanie wyborczych obietnic tego klubu. Znalazły się wśród nich pieniądze na 3-procentowe podwyżki dla niepedagogicznych pracowników szkół, zwiększenie środków na budowę boisk przy Szkole Podstawowej nr 7, wprowadzenie e-dzienniczków, zajęć dobrego wychowania, wiedzy o prawie, czy środki na uruchomienie Leszczyńskiego Centrum Nauki. W sumie opiewały na kwotę 1,4 miliona złotych. Cięcia, które jednocześnie zaproponował Szczot przekraczały 5,5 miliona złotych. Różnicę chciał przeznaczyć na obniżenie emisji obligacji.
Samorządowcy Z Platformy Obywatelskiej podeszli do tych propozycji z dystansem. Wnosili, by przedyskutować je podczas posiedzeń komisji i wrócić do nich podczas dzielenia wolnych środków. Sławomir Szczot nie przystał na tę sugestię.
- Wstrzymamy się od głosu, bo chcemy postępować odpowiedzialnie - zapowiadała szefowa PO Barbara Mroczkowska.
Ostatecznie głosowano nad trzema autopoprawkami, które w oczywisty sposób przepadły. Pozostałe radny Szczot wycofał, bo w takiej sytuacji nie było większego sensu ich omawiania.
- Widzę, że radnych Platformy nie interesuje oszczędzanie. Zwodziliście nas już zbyt wiele razy, obiecywaliście realizację naszych postulatów. Widzę, że bliżej wam do SLD. Będę wnioskował do komitetu miejskiego PiS, by umowa koalicyjna pomiędzy naszymi klubami została zerwana - grzmiał na sali sesyjnej Sławomir Szczot.
Wyglądało na to, że samorządowcy z Platformy Obywatelskiej niespecjalnie się tym przejęli. Barbara Mroczkowska podziękowała tylko za dwuletnią współpracę pomiędzy klubami.
- Mówiłam już panu na tej sali, że człowiekiem się jest, a na stanowiskach się bywa - dodała radna Dorota Zgaińska-Stroińska.
W świetle tej wypowiedzi pod dużym znakiem zapytania stoi dalsze sprawowanie przez Sławomira Szczota funkcji wiceprzewodniczącego rady.
- Nie zależy mi na tym - skwitował Szczot. - Macie za co dziękować, bo dzięki nam udało wam się zrealizować wiele rzeczy. Żałuję tylko, że nie wywiązaliście się ze składanych nam obietnic.
Budżet miasta na 2013 rok został przyjęty 19 głosami radnych Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Gospodarnych dla Leszna. Czworo radnych Prawa i Sprawiedliwości było przeciwnych jego przyjęciu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?