Leszno. Parkowanie przy nowym peronie PKP już płatne. Czy pobieranie tam opłat jest legalne? Są wątpliwości ZDJĘCIA

Parking przy peronie szóstym to tak naprawdę znaki pionowe, biało czerwone słupki i parkometr. Teren nie jest nawet porządnie utwardzony. Auta mają stawać na nawierzchni podsypanej kamieniami, a kierowcy za to płacić. Do tej pory parkowanie na tym terenie było darmowe, ale PKP wynajęło teren firmie z Warszawy. Tej samej, która prowadzi parking przy Dworcowej i od pewnego czasu przy Tamie Kolejowej.

To właśnie pobieranie opłat przy Tamie Kolejowej i teraz na Towarowej budzi poważne wątpliwości natury prawnej. Chodzi o to, czy firma warszawka ma w ogóle prawo kasować za postój w takich miejscach.

Mam poważne wątpliwości, a dotyczą one oznakowania. Na parkingu mamy znaki pionowe, ale zabrakło znaków poziomych, czyli wyznaczenia miejsc postojowych – uważa radna Aleksandra Petrus – Schmidt, radna Leszna i prawnik.

Faktycznie polskie orzecznictwo sądowe pokazało już, że podobne praktyki były przez sądy uznawane za nieprawne. Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 października 2017 r. stwierdzała, że opłaty za parkowanie mogą być pobierane w strefach płatnego parkowania, tylko gdy pojazd stoi w miejscu wyznaczonym do postoju. Powołano się na przypadek z Częstochowy, gdzie parking także oznaczono tylko znakami pionowymi. Podobnych orzeczeń jest więcej.

Zdaniem sądów miejsca postojowe muszą być w płatnej strefie wyznaczone przez stosowanie podwójnego oznakowania, czyli znaków pionowych, jak i poziomych, względnie znaku pionowego i konstrukcyjnego wydzielenia stanowiska. Samo oznaczenie miejsca postojowego wyłącznie znakiem pionowym albo poziomym to zbyt mało i daje podstawa do podważania legalności poboru opłaty za postój pojazdów w tym miejscu.