Do incydentu doszło na Rondzie Antoniny w Lesznie. Przed skrzyżowaniem zatrzymał się kierowca osobowego volvo. Tuż za nim stanął kierowca dostawczego iveco. To właśnie mężczyźnie z busa puściły nerwy. Wysiadł z auta, podszedł do volvo, otworzył drzwi i zaczął wykłócać się z kierowcą. Agresywny 24-letni mieszkaniec Leszna w końcu nie wytrzymał i kopnął w drzwi volvo. Spowodowane przez niego straty wyceniono na 500 złotych.
Zobacz też: Pijany mężczyzna ukradł narzędzia i... szczeniaka
- Już następnego dnia nerwowy kierowca usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Jak wyjaśnił zdenerwował się, kiedy kierowca Volvo przyśpieszał w chwili, kiedy był już wyprzedzany przez Iveco. Wprawdzie kierowcy wyprzedzanego pojazdu nie wolno przyśpieszać, jednak do żadnej kolizji nie doszło i kierowca Iveco powinien pohamować swoje emocje - mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Zobacz też: Kierowca ciężarówki śmiertelnie potrącił pieszego
Sprawa zakończy się w sądzie. 24-latek nie tylko będzie musiał pokryć koszty związane z naprawą volvo, ale może nawet trafić za kraty. Za uszkodzenie mienia kodeks przewiduje karę do pięciu lat więzienia.
- To prosta, niemalże banalna historia. Życie pokazuje, że niemal codziennie zdarzy nam się zdenerwować z powodu innego kierowcy. Sami pewnie też niejednego kierowcę zdenerwowaliśmy. Trzeba jednak pamiętać, że najlepszym sposobem na uniknięcie niebezpieczeństwa jest zdrowy rozsądek, a sposobem na nerwy jest życzliwy uśmiech - dodaje Marciniak.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?