Leszno. Poseł Wiesław Szczepański zaskoczony wydatkiem projektowym władz Leszna na GTBS: ,,kto jest za to odpowiedzialny?''

Chodzi o opisywany już przez nas, a sygnalizowany przez ranch opozycji przetarg na sprzedał działki między Osiecką a Jana Długosza. Na tym terenie miasto chciało budować bloku GTBS i liczyło na sprzedaż brakującej działki od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa bez przetargu. Agencja rządowa jednak przetarg ogłosiła.

KOWR zapewnia dziś, że do organizacji przetargu był zmuszony przepisami i zapewnia, że od początku informowała władze Leszna, że teren sprzeda w trybie przetargu.

Miasto deklarowało chęć zakupu już w lipcu 2021 – tak wynika z wyjaśnień KOWR.

Już na wstępnym etapie procesu sprzedaży oddział terenowy KOWR w Warszawie wykluczył możliwość sprzedaży nieruchomości w trybie bezprzetargowym – informuje Małgorzata Gośniowska – Kola, zastępca dyrektora generalnego KOWR.

Finalnie do przetargu stanęło Leszno i firma deweloperska. Plany miejskie były jasne, bo upubliczniono je we wrześniu 2021. Konkurenci miasta znali więc doskonale plany, jakie miał samorząd.

Miastu nie udało się kupić tej działki. Cena wywoławcza wyniosła 1,7 miliona złotych, ale konkurent zaoferował aż do blisko 2,8 miliona złotych. Działkę kupiła spółka PBO Deweloper z Leszna.

Dziwi mnie jednak to, że miasto rozpoczyna projektowanie i występuje o pozwolenie na budowę odnośnie nieruchomości, której nie jest właścicielem. To są koszty i pytanie, kto jest winien, że je poniesiono – pyta poseł Lewicy z Leszna, Wiesław Szczepański.

Miasto zapewnia teraz, że nadal chce budować bloki etapami. Budowa rozpocznie się na tej części terenu, której właścicielem jest obecnie miasto. Powstań miałoby tam 80 mieszkań w czterech budynkach. To połowa planów jakie miasto opłaciło w zleconym projekcie zakładającym wzniesienie w tej części Leszna. Zakładał on budowę ośmiu bloków, łącznie 160 mieszkań o powierzchni całkowitej 7700 metrów kwadratowych.