Miasto Leszno: Pikieta anty-genderowa w centrum
Punktualnie o godzinie 17.00 leszczyńska Grupa Pro-Life stawiła się w centrum miasta, na rogu rynku i ulicy Kościelnej. Rozstawiono wielki, dość kontrowersyjny baner, który zwracał uwagę przechodniów. Po co całe to zamieszanie?
- Chcemy pokazać mieszkańcom czym jest gender i jakie niesie ze sobą zagrożenia. Trzeba powstrzymać rozprzestrzenianie się tej ideologii nim na dobre dotrze do Polski. W naszym kraju jest już około 85 przedszkoli równościowych, w których prowadzone są zajęcia z tak zwanej edukacji seksualnej. Uczy się dzieci czerpać przyjemność z dotykania własnego ciała - twierdzi Mateusz Rosik, założyciel leszczyńskiej komórki Fundacji PRO w Lesznie.
Pikieta wzbudzała zainteresowanie. Członkowie Grupy Pro-Life rozdawali ulotki i rozmawiali z mieszkańcami. Akcji przyglądał się między innymi radny Sławomir Szczot. Przyglądali się także policjanci. Byli i tacy przechodnie, którzy odnosili się do całej sytuacji bardzo krytycznie.
- To średniowiecze. To myślenie rodem ze średniowiecza, ciemnota i zacofanie - komentował dość głośno jeden z mieszkańców.
- Sporo osób nie wie, co to jest gender. To demoralizacja wartości, etyki i przeszkoda w normalnym rozwoju dzieci - przekonuje Mateusz Rosik.
Jak przyznaje założyciel Grupy Pro-Life, leszczyńskie struktury skupiają obecnie siedem osób. Jednak 27 września odbędzie się w Lesznie drugi kurs dla kolejnych kandydatów. Aby wstąpić w szeregi fundacji trzeba bowiem taki kurs zaliczyć.
- Chętnych jest już około 20 osób. Zgłaszać można się poprzez stronę internetową www.stopaborcji.pl - zachęca Rosik. - W październiku przeprowadzimy kolejną akcję - zapowiada.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?