MotoArena znów zdobyta. FOGO Unia Leszno z pełną pulą

Ostatnie mecze obu zespołów na MotoArenie należały do leszczynian, którzy przed meczem byli stawiani w roli faworyta. Z drugiej strony gospodarze po niezłym meczu na Smoczyku mieli prawo wierzyć w sukces, a nawet w zdobycz trzech punktów.

Jedziemy dziś po zwycięstwo. W zespole jest pełna mobilizacja. Będzie ciężko, bo jedziemy z mistrzem Polski, ale to jest sport i z każdym można wygrać – powiedział przed zawodami Tomasz Bajerski, trener eWinner Apatora Toruń.

Sam mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gości z Leszna, choć pierwszy bieg zakończył się podziałem punktów, po tym jak z przodu przyjechał Emil Sayfutdinov, a stawkę zamknął Jaimon Lidsey. Po biegu juniorów na czele byli już mistrzowie Polski. Młodzież Byków zrobiła show, bo Kacper Pludra przemknął obok Krzysztofa Lewandowskiego, a Damian Ratajczak po przegranym starcie nadrabiał dystans i na ostatnim łuku minął Żupińskiego. Mistrz Polski poszedł za ciosem i kolejny bieg znów wygrał 4:2. Goście tę wygraną zawdzięczają Piotrowi Pawlickiemu, który też na wyjściu z ostatniego łuku przedostał się z ostatniej pozycji na trzecią, mijając Adriana Miedzińskiego. Po chwili było już 6 punktów przewagi, a po podwójnym sukcesie w biegu nr.9 nawet 10 punktów na korzyść leszczynian. Kibice gospodarzy ożyli po 11 biegu, wygranym dubletem przez Przedpełskiego i Miedzińskiego zmniejszyli straty do 6 punktów. Pieczęć na wygranej Unii w przedostatnim biegu postawił Jason Doyle. Ostatni bieg niczego już nie mógł zmienić. W nim była szansa na podwójny sukces przyjezdnych, ale parę Pawlicki-Sayfutdinov zdołał przedzielić Jack Holder. Ostatecznie zespół Piotra Barona wygrał w Grodzie Kopernika 41:49 i mocno przybliżył się do jazdy w play-off.

Najważniejsze, że wygraliśmy, choć mój dorobek mógł być na pewno lepszy. Powrót do Torunia nie był dla mnie łatwy. Kibice przywitali mnie jednak ciepło, a jeśli chodzi o przyszłość? To teraz Unia jest moim klubem, to mój nowy rozdział w życiu i nie ma co już teraz wracać myślami do zespołu z Torunia – powiedział po meczu Jason Doyle.

Ciężki mecz dla nas. Gratulacje dla Unii. Leszno jest bardzo silne. My jedziemy o utrzymanie. Musimy się skupić teraz na kolejnych meczach, bo bardzo potrzebujemy punktów. Wierzyliśmy dzisiaj, że zdobędziemy trzy punkty, po tym jak dobrze wypadliśmy na Smoczyku – przyznał Adrian Miedziński.

eWinner Apator Toruń – FOGO Unia Leszno 41:49

eWinner Apator: Paweł Przedpełski - 9 (2,1,0,3,3,0), Jack Holder - 9+1 (2,2,2,1*,2), Chris Holder - 3+2 (1*,1,1*,-), Adrian Miedziński - 9+1 (0,3,2,2*,2), Kamil Marciniec - NS (-,-,-,-,-), Karol Żupiński - 0 (0,0,0), Krzysztof Lewandowski - 2 (2,0,0), Robert Lambert - 9+1 (2,3,1,2,1*)

FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 9 (3,2,3,0,1), Janusz Kołodziej - 7+1 (3,1*,1,2,0), Jaimon Lidsey - 5 (0,2,3,0), Jason Doyle - 9+1 (3,0,2*,1,3), Piotr Pawlicki - 13 (1,3,3,3,3), Damian Ratajczak - 2 (1,1,0), Kacper Pludra - 4+1 (3,w,1*), Krzysztof Sadurski - (ns)