Leszczynian w ostatnim czasie prześladują kontuzje. Po Marcinie Giernasie do grona kontuzjowanych dołączyli: Krzysztof Misiaczyk oraz Marcin Rogoziński. Leszczynianie pozostali z jednym obrotowym - Mateuszem Nowakiem. Karę dwóch spotkań dostał też skrzydłowy - Jakub Wierucki.
Nasz zespół walczył jednak bardzo dzielnie, choć rozpoczął tak samo źle, jak ostatni mecz z Olimpią Medex, czyli od stanu 0:4. Do przerwy nie było jednak źle, bo zespół z Leszna tracił tylko dwie bramki (12:10).
Świetna gra w bramce Fryderyka Musiała i obrona sprawiła, że podopieczni trenera Macieja Wieruckiego odrobili starty i sami wyszli na prowadzenie. Goście utrzymali nerwy na wodzy i po nerwowej końcówce pokonali Olimp Grodków 22:21.
Olimp Grodków - Real Astromal Leszno 21:22 (12:10)
Bramki dla Real Astromal Leszno zdobywali: Przekwas 5, Zdobylak 4, Szkudelski 3, Nowak, Meissner, Łuczak i Raczkowiak po 2, Jaśkowski i Frieske po 1. (andre/fot.archiwum).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?