Dyzio został zastrzelony 8 listopada 2010 roku w Świerczynie, to mała wieś w gminie Osieczna. Do incydentu doszło około godziny 14. Wtedy domownicy usłyszeli przeraźliwy skowyt zwierzęcia i wyjrzeli przez okna, by sprawdzić, co się stało. Pies biegł po podwórku ich krewniaka, wzdłuż płotu. Próbował się wydostać. Nie był w stanie przeskoczyć ogrodzenia i zawisł na płocie. Potem wyłamał sztachetę i wybiegł na ulicę. Leszek G. pobiegł za nim, a jego żona uspokajała roztrzęsioną tym zdarzeniem dziewczynkę.
Zobacz też: Kościan: Policja zatrzymała zabójcę trzech kociąt
– Pies leżał w kałuży krwi, na jego gardle wyczułem opuchniętą dziurę po śrucie. Jestem przekonany, że to Marian go zastrzelił, tak jak wcześniej nasze dwa koty. On z wiatrówek strzela do wszystkiego, co się rusza - zeznał przed sądem szwagier oskarżonego.
Marian S. nie przyznawał się do winy. Przekonywał, że oskarżenia przeciwko niemu były formułowane złośliwie. Miało chodzić o konflikt, który od lat różnił obie sąsiadujące ze sobą rodziny. Twierdził, że w chwili gdy strzelano do psa, był jak co dzień na spacerze nad jeziorem. Jednak zeznający w sprawie świadkowie, którzy mieli go widzieć, nie potrafili sobie przypomnieć, o której było to godzinie. Inni byli przekonani, że opuszczał gospodarstwo już po incydencie. Faktem jest jednak, że posiadał wiatrówkę. Czy tego dnia jej użył? Nikt nie widział momentu, w którym oddano strzał.
Sąd opierając się na poszlakach uznał go za winnego uzasadniając, że zebrany materiał dowodowy był wystarczający, by jednoznacznie wskazać sprawcę. Skazał Mariana S. na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, orzekł tysiąc złotych grzywny i tysiąc złotych nawiązki na rzecz leszczyńskiego schroniska, a także obarczył go kosztami postępowania w wysokości trzech tysięcy złotych. Choć wyrok nie jest prawomocny, to cieszy zarówno pokrzywdzoną rodzinę, jak i obrońców praw zwierząt.
- Do niedawna, nawet najbardziej wyszukane tortury wykonywane na zwierzętach, były karane co najwyżej grzywną w wysokości 500 złotych. Teraz sędziowie są coraz bardziej bezwzględni i surowi. Nareszcie - mówi Małgorzata Wityńska-Chudy z Komitetu Zwierzęcego SOS w Lesznie.
Dołącz do nas na Facebooku
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?