Mimo, że rywal w tym sezonie częściej zawodzi niż miło zaskakuje, to jednak liczono na kilka ciekawych wyścigów z udziałem liderów obu zespołów. Mecz, który odbywał się w tropikalnym upale rozpoczął się zaskakująco, bo Nicki Pedersen ograł Emila Sayfutdinowa, a Bartosz Smektała nie dał rady Kennethowi Bjerre. Po 2 biegu prowadzili jednak już gospodarze. Juniorzy mistrza Polski zgodnie z planem ograli podwójnie młodzieżowców z Grudziądza. Miejscowi poprawili dubletami w wyścigach 4 i 5, po których notowaliśmy już (20:10). Gospodarze nie zwalniali tempa. Na Smoczyku trwała zwycięska seria Byków, którzy kolejnych siedem wyścigów wygrali po 4:2. Po 12 biegach biało-niebiescy mieli 24 punkty więcej, a zwycięstwo zapewnili sobie już dużo wcześniej, bo po 11 biegu.
W tejże właśnie gonitwie oglądaliśmy najciekawszy bieg dnia. Wygrał go świetnie radzący sobie w całym meczu Lidsey, ale za jego plecami trwała zażarta walka o 2 punkty. Nicki Pedersen już w pierwszym łuku „odprowadził” bardzo szeroko Emila Sayfutdinowa, który znalazł się na końcu stawki. Rozzłoszczony Rosjanin rzucił się w pościg za Pedersenem, który jechał drugi. Duńczyk, który nie słynie z czystej jazdy zamykał cały czas furtkę zawodnikowi gospodarzy. W końcu go minął, ale tylko na chwilę, bo Pedersen odbił drugą pozycję. Pedersen po biegu sam podjechał do Emila, by podziękować mu za walkę, bo prawdopodobnie dobrze wiedział, że kilka razy pojechał z Unistą nie fair. Pedersen był jedyną jasną postacią gości.
Rozczarował Artiom Łaguta, który po trzech startach miał 7 punktów. Potem jednak już oglądał za każdym razem plecy wszystkich rywali. Pechowcem meczu był z całą pewnością Przemysław Pawlicki. Starszy z braci widać, że się starał, ale raz złapał „panę”, a innym razem nie wytrzymał przed taśmą maszyny startowej. Mistrz Polski po porażce w Lublinie znów pokazał co to znaczy drużyna. Piotr Baron po takim meczu może z całą pewnością być zadowolony.
Nie jestem jeszcze tak do końca zadowolony, Cały czas czego mi tam brakuje do tego optimum. Tu chodzi o dopasowanie motocykli. Było dużo prób na treningach. Dziękuję tunerowi – Ashleyowi Hollowayowi, bo dzięki jego pracy odnalazłem prędkość w swoich motocyklach – przyznał Piotr Pawlicki.
FOGO Unia Leszno – MRGARDEN GKM Grudziądz 60:30
FOGO Unia: Emil Sajfutdinow - 12 (2,3,3,1,3), Janusz Kołodziej - 7+1 (3,1,1,2*,0), Bartosz Smektała - 6+1 (0,2*,1,3), Jaimon Lidsey - 11+1 (1*,3,3,3,1), Piotr Pawlicki - 14 (2,3,3,3,3), Szymon Szlauderbach - 5+2 (2*,2*,1), Dominik Kubera - 5 (3,1,1)
MRGARDEN GKM: Nicki Pedersen - 11 (3,2,2,2,2) Krystian Pieszczek (gość) - 2 (0,0,0,2), Kenneth Bjerre - 5 (1,1,0,1,2), Przemysław Pawlicki - 4+1 (1,d,2,t,1*), Artiom Łaguta - 7 (3,2,2,0,0), Kacper Łobodziński - 1 (1,0,0,0), Denis Zieliński - 0 (0,0,0), Roman Lachbaum - ns
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
