„Uto” kolejna książka Rafała Kotomskiego
„Później, niedowierzenie, że w miasteczkowym ratuszu - ni stąd ni zowąd - pojawili się znów oprawcy. Siedzieli na poduszkach, z zapałem poznając obce słowa. Brzmiał, dudnił ich szlachetny język, pełen meandrów i określeń niejasnych nawet dla tych, którzy słyszeli je od urodzenia” - opowieść „Uto” nie jest oczywista.
Książka przenosi czytelnika w nieokreśloną czasem i miejscem rzeczywistość, pełną emocji, ironii i gorzkiej refleksji. Mogli o tym przekonać się goście spotkania w Ratuszowej, bo związany z Teatrem Miejskim Marek Prałat, przeczytał fragmenty opowieści.
Spotkanie Rafała Kotomskiego z czytelnikami było pretekstem do opowieści o życiu, codziennych zmaganiach i inspiracjach. Autor „Uto” przyznał, że sam już nie wie czy bardziej jest pisarzem czy rysownikiem. Przyznał również, że lektury które czyta, nie należą do „łatwych.” Dlatego chętnie sięga po Stanisława Ignacego Witkiewicza, Witolda Gombrowicza, Franza Kafkę i związanego z Lesznem - Stanisława Grochowiaka.
Ja piszę i rysuję. Zawsze mówiłem o tym, że prawą ręką moją jest pisanie, a lewą - rysowanie. Teraz już nie wiem, która ręka jest która. Często jest tak, że pisząc, myślę o rysowaniu, a rysując - myślę o pisaniu - mówił Rafał Kotomski.
Znam wszystkie książki Rafała. Moim zdaniem, „Uto” jest jego najważniejszą książką i jestem pewien, że będzie kolejna część - mówił z kolei prowadzący spotkanie Błażej Baraniak.
Rafał Kotomski podzielił się obserwacją o „świecie, który parszywieje” i poczuciu humoru, które pomaga przetrwać. Spotkanie z czytelnikami zakończył mówiąc „mam dystans do tego co robię, i nie obiecuję, że przestanę.”
Zdjęcia i film ze spotkania Rafała Kotomskiego, autor „Uto”, z czytelnikami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?