Ciężki sprzęt, w tym potężne kombajny – harwestery – pracują w lesie między granicą Leszna a przejazdem kolejowym na drodze krajowej numer 12. Momentami wycinki wymagają czasowego zamknięcia jednego z pasów ruchu ze względu na bezpieczeństwo. Wygradzana jest też część lasu objętego wycinkami.
To są cięcia sanitarne, które są skutkiem degradacji drzew przez owady. Szkodniki, które powodują szkody w drzewostanie. To jest jedna z form walki z tymi owadami – zapewnia Andrzej Szeremeta, nadleśniczy Karczmy Borowej.
Pod piły w grudniu pod Lesznem trafią łącznie dwa hektary powierzchni lasu. Jest to drzewostan liczący ponad 160 lat.
Cała ta wycięta powierzchnia lasu zostanie na wiosnę zalesiona. To normalna gospodarka leśna, którą prowadzimy cały czas w naszym nadleśnictwie – dodaje Andrzej Szeremeta.
Leśnicy ostrzegają jednocześnie osoby spacerujące i biegające w lesie w okolicach wycinek, by nie lekceważyli znaków informującym o wycince.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?