W publikacji z 21 maja 2024 poruszyliśmy temat kondycji miejskich terenów zielonych. Pretekstem były liczne sygnały od mieszkańców Leszno oraz odwiedzających nasze miasto, którzy wprost mówią, że Leszno jest wyjątkowo zaniedbane w tej kwestii. Uwagi do stanu terenów zielonych ma też prezydent Leszna, co dziś ogłosił publicznie.
Odpowiedzialny za utrzymanie terenów zielonych w Lesznie Miejski Zakład Zieleni w dwóch zdaniach odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie.
Od prawie 2 lat obowiązują pewne standardy utrzymania zieleni w mieście, a zatem kosi się miejsca, gdzie jest to niezbędne. Roślinność wykaszana jest regularnie przy skrzyżowaniach oraz głównych drogach miasta, koszone są też trawniki w parkach, które pełnią funkcję rekreacyjną i wypoczynkową, natomiast inne miejsca zieleni koszone są rzadziej – napisała Agata Chojnacka z Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie.
Plac zabaw przy Okrzei przed koszeniem
Place zabaw całe w chwastach i zarośnięte kwietniki. Leszno ...
Plac zabaw przy Okrzei wykoszony 22 maja 2024
Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikac...
Lista miejsc, gdzie tereny zielone przekształciły się w ,,dżungle'' jest dość długa. W naszym materiale wskazaliśmy między innymi plac zabaw zbudowany z budżetu obywatelskiego. Znajduje się przy ulicy Okrzei i chwasty oraz rosnące bez kontroli trawy dosłownie zarosły ten teren. Dzień po naszej publikacji na plac przyjechała ekipa MZZ.
Plac wykoszono, bo napisaliście o sprawie, ale już wyjazdy ze skrzyżowań oddalone o dosłownie 50 metrów od tego miejsca dalej są tak zarośnięte, że wyjeżdżając nie widzę, co dzieje się na drodze - przyznaje mieszkaniec Zatorza.
Nasza publikacja z 21 maja 2024 wywołała w mediach społecznościowych dużą dyskusję. Ścierały się w niej poglądy krytyków zaniedbanego Leszna i zwolenników koncepcji braku koszenia.
Moim zdaniem to skandal. Leszno do granic możliwości zarośnięte chwastami. Brak z prawdziwego zdarzenia w zdecydowanej większości terenów zielonych. W większości to samosiejki. Czasy dyrektora Prozorowskiego dawno minęły , a z nim dbałość o leszczyńską zieleń. MZZ niestety moim zdaniem nie wypełnia w zadowalający sposób swoich statutowych obowiązków. Przy siedzibie MZZ parę hektarów terenu w centrum miasta zaniedbanych i niezbyt sensownie wykorzystanych – uważa Bolesław Poślednik, dziś aktywista samorządowy, a w przeszłości dyrektor miejskiego zakładu MZK w Lesznie.
Również była radna poprzedniej kadencji tak tłumaczy możliwe braki skuteczności MZZ.
MZZ to miejska spółka działająca jako tzw." in house" i 90 procent jej przychodów musi pochodzić z miasta. Nie jest ona administratorem terenów, tylko wykonawcom usług. Wielokrotnie na komisjach pytaliśmy, jakiej kwoty brakuje i te kwoty padały. Czasem miasto w trakcie roku dokładało środków, ale nigdy tyle ile potrzeba by wykonać wszystkie zabiegi. Dlaczego tak mało zabiegów w pasie drogowym jest zlecane to pytanie do Miejskiego Zarządu Dróg, czyli zarządcy dróg miejskich, a nie do wykonawcy, czyli MZZ – uważa eks radna Aleksandra Petrus - Schmidt.
Skoro na nieruchomości MZZ ebioda i inne chwasty są bardzo okazałe i dorodne , to niby dlaczego zieleń w mieście ma być wypielęgnowana i zadbana przez firmę, spółkę prawa handlowego ze 100 - procentowym udziałem miasta zarządzaną przez prezesa Lorycha? Wizerunkowo kompletna klapa – ripostował Bolesław Poślednik.
Pytał też o to, ile miasto Leszno kosztuje utrzymanie zieleni przez MZZ. Warto przypomnieć, że spółka MZZ za osiem milionów złotych otworzyła niedawno zupełnie nową siedzibę,a w poprzednich latach kupiła od prywatnego park linowy Tarzan w mini zoo w Lesznie. Czy zaniedbania w estetyce terenów zielonych w Lesznie to efekt zarządzania MZZ, formuły prawnej tego zakładu, czy innych przyczyn?
To już pytanie do nowych władz Leszna. Pewne jest to, że ,,ekologiczny'' trend związany z brakiem koszenia stanowczo nie poprawia estetyki Leszna – największego miasta w regionie. Wiele prywatnych firm, które z taką estetyką zieleni miejskiej nie chcą i nie mogą się zgodzić, samodzielnie wykasza tereny zielone w swoim otoczeniu. Zaczęła tu już robić także część mieszkańców.
Prezydent Leszna: też mam uwagi w sprawie stanu zieleni w Lesznie
Dziś do sprawy odniósł się w czasie sesji Rady Miasta Leszna prezydent Grzegorz Rusiecki.
Przyznam, że sam mam także duże uwagi do stanu zieleni w Lesznie. Jestem przekonany, że najpóźniej na początku września z radnymi przedyskutujemy program zagospodarowania zieleni w Lesznie - powiedział dziś prezydent Leszna, Grzegorz Rusiecki.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/7.webp)
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?