Dopną warunki finansowe i robotnicy wrócą na budowę hali sportowej w Wilkowicach

Hali widowiskowo-sportowa jest największą inwestycją gminą w Wilkowicach. Podczas budowy zauważyło błędy konstrukcyjne w projekcie budowlanym i roboty zostały przerwane. Gmina zleciła poprawki w projekcie. Poprawiony dokument wraz z ekspertyzą biegłych z Politechniki Wrocławskiej trafił do gminy w listopadzie 2022 roku.

W projekcie budowlanym należało poprawić układ poprzeczny konstrukcji. Chcemy, aby hala była bezpieczna, dlatego zleciliśmy sprawdzenie poprawionego projektu budowlanego wraz z pełnymi obliczeniami działających sił ekspertom z Politechniki Wrocławskiej - tłumaczy wójt gminy Lipno Łukasz Litka.

Zanim ponownie ruszy budowa inwestor musi dopiąć warunki finansowe z wykonawcą inwestycji - firmą Adamietz. Pytany o wycenę dodatkowych robót wójt informuje, że będą znane po 16 lutego. Wtedy też robotnicy będą mogli wejść na plac budowy.

Przerwanie robót budowlanych na blisko dziesięć miesięcy (jeśli z początkiem marca ponownie rozpocznie się budowa) wymusiło przesunięcie zakończenia budowy, które wyznaczono na czerwiec 2023 roku. Nowym terminem jest koniec pierwszego kwartału 2024 roku.

Dobrą wiadomością dla gminy jest to, że samorząd nie straci dofinansowania inwestycji wynoszącej blisko 4 miliony złotych. Przypomnijmy, że do przetargu na budowę hali widowiskowo-sportowej w Wilkowicach wpłynęło kilkanaście ofert, z których wybrano najkorzystniejszą, przedstawioną przez firmę Adamietz. Firma ze Strzelec Opolskich zaproponowała cenę o około 3 miliony niższą od szacowanej przez gminę Lipno. Hala miała kosztować blisko 9,8 miliona złotych.

Jesteśmy po rozmowach z Ministerstwem Sportu, które poinformowało, że nie stracimy dofinansowania inwestycji. Pierwsza transza pieniędzy za wykonane prace budowlane została już przekazana wykonawcy - dodaje Łukasz Litka.