Leszno: Aleja Gwiazd Żużla i Karta Leszczyńskiej Rodziny nie doczekają się realizacji

– Po prostu wyrzucili te projekty do kosza – mówi Sławomir Szczot, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości, który był autorem obu projektów uchwał.

Zobacz też: Przed sesją nikt ie sprzeciwiał się powstaniu Alei Gwiazd Żużla
W przypadku pierwszego z PiS-owskich projektów, jeszcze na kilka dni przed sesją nie było najmniejszych wątpliwości, że doczeka się on realizacji. Nawet przewodniczący rady Tadeusz Pawlaczyk (PO) zapewniał, że Platforma poprze tę inicjatywę. Wyjaśniał, że PO chce wprawdzie zamierza powrócić do pomysłu sprzed dwóch lat i utworzyć przy stadionie Salę Tradycji Żużla, by tak uhonorować działaczy, zawodników, czy trenerów czarnego sportu, ale miało to być uzupełnieniem ,,Alei Gwiazd Żużla”, w której znaleźć mogliby się żużlowcy z całego świata oraz osoby zasłużone dla speedwaya.

Zobacz też: Droga S5: GDDKiA zrezygnowała z wykonawcy!

Pamiątkowe tablice, bo tak chciano wyróżniać ,,gwiazdy”, miały także promować miasto i ugruntować jego pozycję jako ważnego ośrodka sportu żużlowego. Tak się jednak nie stanie. Podczas ostatniej sesji projekt został zdjęty z porządku obrad, nie było nad nim nawet dyskusji.

– Jeszcze się nie otrząsnęliśmy po tej decyzji. Można jedynie stwierdzić, że nasi koledzy z pozostałych ugrupowań w radzie po prostu kłamią. Na komisjach byliśmy zgodni. Nie mam pojęcia, co się stało. Podnoszono argumentację, że projekt był niedopracowany, ale mieliśmy ocenę radcy prawnego, który stwierdził, że wnioskowi niczego do kompletności nie brakowało – tak sprawę komentuje Sławomir Szczot.

Podobnie było w przypadku drugiego z projektów Prawa i Sprawiedliwości, czyli Karty Leszczyńskiej Rodziny. Radni chcieli wprowadzić w mieście jednolity system wspierania wielodzietnych rodzin, które mogłyby korzystać z różnego rodzaju dotacji, czy zniżek.

Ten projekt był jednak już wcześniej krytykowany przez samorządowców Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Gospodarnych dla Leszna i Platformy Obywatelskiej. 16-sto stronicowy dokument był zdaniem radnych zbyt ogólny, nie zawierał informacji o źródłach finansowania poszczególnych działań, a także szczegółowych kosztów związanych z ich realizacją. Ten projekt wrócił do prac w komisjach.

– _Jeśli chodzi o ,,Aleję Gwiazd Żużla”, to możemy projekt złożyć raz jeszcze. Zorganizujemy spotkanie zwolenników tej inicjatywy, a jest ich wielu wśród żużlowców, kibiców i działaczy. Wspólnie postanowimy, co dalej robić _– zapowiada Szczot.