Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Były radny potrącony pod marketem w czasie próby zatrzymania łamiacej przepisy. Kierująca zapewnia, że bała się ataku

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Niecodzienne zdarzenie pod marketem Netto w Lesznie na Zamenhofa. Jedna z osobówek najechała na nogę mężczyzny, który próbował zatrzymać samochód po nieprawidłowym zjeździe na parking przez pasy. Kierująca zapewnia, że czuła się napadnięta przez dwóch interweniujących mężczyzn.

Do awantury pod sklepem doszło w środę po południu. Zgłoszenia na policję dokonała kobieta kierująca volvo xc90. Poinformowała, że mężczyzna rzucił jej się pod koła. Gdy patrol dotarł na miejsce zobaczył karetkę pogotowia, a w niej siedzącego mężczyznę. To były radny Leszna. Tak relacjonował nam zdarzenie:

Radny z Leszna próbował ,,obywatelskiego zatrzymania''?

Ta pani czarnym volvo wjechała sobie na parking nie przez wjazd, jak wszyscy kierowcy, ale przez chodnik, pasy i zaparkowała wprost pod drzwiami sklepu. Gdy wróciła po zakupach podeszliśmy do jej auta z jeszcze jednym świadkiem tego łamania prawa. Zwróciliśmy pani uwagę podchodząc do auta, a wtedy ona nazwała mnie palantem i ruszyła najeżdżając przednim kołem na moją nogę. Upadłem – mówi nam poszkodowany.

Były radny Leszna potrącony po awanturze

Leszno. Były radny potrącony pod marketem w czasie próby zat...

Kierująca: bałam się, że to atak na mnie

Kobieta przedstawia inną wersję. Przyznała, że faktycznie wjechała w niedozwolony sposób na parking, a gdy wyjeżdżała z niego po zakupach do jej auta z dwóch stron podeszło dwóch mężczyzn.

- Opuściłam szybę i cofałam. Ci panowie zaczęli robić mi zdjęcia. Bałam się ich. Ten pan po prawej stroni samochodu nagle upadł, ale gdy syn wybiegł mu pomóc, powiedział, że nie chce pomocy, bo jak leży to wygląda to jego zdaniem bardziej dramatycznie – twierdziła kierująca volvo.

Całą sytuację widział też jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.

- Tego pana normalnie wciągnęło pod samochód w pewnym momencie. Tu często ludzie robią sobie takie rajdy przez pasy i chodnik i mój sąsiad często się denerwuje i robi wtedy zdjęcia. Ci panowie podeszli z obu stron samochodu. Tyle widziałem – mówi mieszkaniec bloku.

Świadek: chcieliśmy zrobić ten pani zdjęcie, wtedy ruszyła

Wersję poszkodowanego potwierdza drugi z interweniujących przechodniów. - Ta pani zachowała się arogancko wjeżdżając sobie przez pasy i chodnik niezgodnie z przepisami. Dlatego obaj podeszliśmy, by zwrócić jej uwagę. Może gdyby przeprosiła to rozeszłoby się po kościach. Ale ona wsiadła do auta i ruszała na wstecznym. Chciała odjechać. Wtedy zacząłem robić zdjęcia, by mieć jej numery, gdy odjedzie. Ja stałem za jej autem i zdołałem odskoczyć, a ten pan został najechany– przyznał nam w rozmowie świadek.

Świadkiem kierującej jest jej niepełnoletni syn.

- Ci panowie na mamę też krzyczeli wulgarnie – zapewniał.

Były radny Leszna ucierpiał

Poszkodowanego zabrało pogotowie. Skarżył się na ból stopy i łokcia po upadku wskazując na otarcia ręki i spuchniętą kostkę.
Po godzinie 18.00 policja w Lesznie uzyskała informacje ze szpitala o stanie zdrowia potrąconego.

- Obrażenia jakich doznał naruszają czynności ciała powyżej siedmiu dni. W sprawie zostaje więc wszczęte dochodzenie, a zdarzenie traktowane jest jak wypadek - mówi nam Monika Żymełka z policji w Lesznie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto