Magda wyznaje, że przed oficjalnym wejściem do familii Skrzypczaków, nie miała żyłki kolekcjonerskiej. Po ślubie coś się jednak zmieniło.
- Pierwszą popielniczkę dostałam od teścia i jakoś poszło. Od około dwóch lat zbieram mirostowicką ceramikę – uśmiecha się Magdalena Skrzypczak.
W ciągu tych dwóch lat jej zbiór urósł na tyle, że postanowiła zaprezentować go światu.
- Rzutem na taśmę zadzwoniłam do taty i zapytałam, czy można się jeszcze zapisać – zdradza.
Kubki i filiżanki z Mirostowickich Zakładów Ceramicznych użytkuje w domu na co dzień.
- Myję je w zmywarce i nic się z nimi złego nie dzieje – tłumaczy.
Popielniczki, dzbanki czy misa do bigosu mają funkcję ozdobną.
- Stoją w witrynce. Uważam, że mają przepiękne szkliwienia. Lubię sobie na nie popatrzeć. Nie po to zbieram ceramikę, żeby ją upychać po kątach -przekonuje pani Magda.
W IX Leszczyńskim Dniu Kolekcjonera wzięło udział około dwudziestu wystawców. Oprócz ceramiki można było podziwiać m.in. broń, mundury, miniaturowe buciki, książki, sprzęt RTV czy maszyny do pisania.
Beata Sellin zaprezentowała kolekcję uroczych misiów. Pierwszego dostała od koleżanki, a dziś ma ich już ponad setkę. W jej kolekcji znalazł się nawet miś, który był przytulanką jej męża oraz miśki należące niegdyś do jej dwóch starszych synów.
- Największego misia podarowałam Muzeum Lalek w Kudowie Zdroju. Przyznam, że dwa lata nie mogłam się z nim rozstać, bo miał takie smutne oczy... – wyznaje pani Beata.
Jej kolekcja jest naprawdę wyjątkowa, bo w każdym, bez względu na wiek, upodobania czy zainteresowania budzi ciepłe uczucia. Wszak misie kojarzą nam się z dzieciństwem, beztroską i bezpieczeństwem.
- Trudno czuć się inaczej tuląc coś tak pluszowego – puentuje pani Beata.
Organizatorem IX Leszczyńskiego Dnia Kolekcjonera było Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Okręgowego w Lesznie oraz Muzeum Okręgowe w Lesznie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?